Wymiana instalacji elektrycznej, kanalizacyjnej oraz konserwacja schodów to niektóre elementy pierwszego etapu remontu wieży mariackiej w Krakowie. Mimo prowadzonych prac hejnaliści grają hejnał z wieży "jak zawsze".

Koszt pierwszego etapu prac to 390 tys. zł. Pieniądze pochodzą ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, a konkretnie - ze środków przyznanych przez Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Nie wiadomo, kto będzie finansował drugi etap, zaplanowany od stycznia do grudnia przyszłego roku. 

Problem z finansowaniem remontu remontu wynika z sytuacji prawnej wieży mariackiej. Jej właścicielem jest parafia mariacka (Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie), a użytkownikiem Urząd Miasta Krakowa. Parafii nie stać na pokrycie kosztów, bo jak tłumaczy, finansuje odnowienie "Prałatówki" - kamienicy należącej do Kościoła Mariackiego, wybudowanej w latach 1618-1619. Parafia czeka teraz na decyzję, czy miasto dołoży do drugiego etapu remontu wieży mariackiej.

Sama wieża mariacka zamknięta jest dla turystów od lipca. Wtedy wojewódzki konserwator zabytków stwierdził, że pilnej renowacji wymagają schody na wieżę oraz pomieszczenia dla hejnalistów. Wykonana ma zostać nowa instalacja elektryczna i grzewcza, zainstalowana ma zostać również klimatyzacja i oświetlenie awaryjne.