Gdyby przyszło mi podsumować ten dzień, to powiem: "kłamaliście rano, kłamaliście w południe i kłamiecie teraz, wieczorem" - tak do raportu na temat działalności rządów PO-PSL w środowej wieczornej debacie odniosła się b. premier Ewa Kopacz (PO). Podkreśliła, że politycy PiS przedstawiając raport epatowali opinię publiczną "oszczerstwami i półprawdami".

Gdyby przyszło mi podsumować ten dzień, to powiem: "kłamaliście rano, kłamaliście w południe i kłamiecie teraz, wieczorem" - tak do raportu na temat działalności rządów PO-PSL w środowej wieczornej debacie odniosła się b. premier Ewa Kopacz (PO). Podkreśliła, że politycy PiS przedstawiając raport epatowali opinię publiczną "oszczerstwami i półprawdami".
Ewa Kopacz /PAP/Paweł Supernak /PAP

Chcecie zakwestionować ostatnie 8 lat, w których my zmienialiśmy Polskę, a wy przegrywaliście kolejne wybory - mówiła Ewa Kopacz. Dodała, że przez 8 lat politycy PiS marzyli, "by wreszcie dorwać się do władzy".

Według byłej premier politycy PiS, by wygrać wybory musieli "zastosować maskaradę", ale - jak oceniła - ich maski opadły szybko - po 6 miesiącach.

Dziś wiecie, że coraz więcej Polaków wie, że zostało oszukanych, a wasza +zła zmiana+ jednoczy setki tysięcy ludzi. Ludzi, którzy dzisiaj mówią wam jedno bardzo ważne słowo: już was nie chcemy, nie chcemy waszych rządów - zaznaczyła Kopacz. Szybko wam poszło - 6 miesięcy. I dzisiaj fundujecie nam cyrk z tzw. audytem. Jednocześnie udajecie (...), że nie widzicie, że tak naprawdę prawdziwy audyt waszych 6 -miesięcznych rządów odbył się w sobotę na ulicach Warszawy - podkreśliła, odnosząc się do demonstracji Komitetu Obrony Demokracji i partii opozycyjnych. Dodała, że wiarygodność audytu PiS jest taka, jak "przysłowiowa już miłość Unii Europejskiej Krystyny Pawłowicz, tolerancyjność ojca (Tadeusza) Rydzyka, czy kompetencje hodowlane ministra (rolnictwa Krzysztofa) Jurgiela".

Nawet jeśli popełnialiśmy błędy, jednego nie możecie nam zarzucić - ani ja, ani mój poprzednik nigdy nie wpadlibyśmy na pomysł, aby wystąpić do własnego prezydenta o ułaskawienie ministra, skazanego przez sąd - zaznaczyła Kopacz. Podkreśliła, że ani jej ani Donaldowi Tuskowi nie brakowało odwagi, by wziąć odpowiedzialność za władzę. Takiej odwagi, dodała, dziś brakuje prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, który "chowa się za plecami premier Beaty Szydło".

Nie zabraknie nam tej odwagi, mówię to jako Ewa Kopacz, zrobię wszystko, aby przywrócić w Polsce normalność, obronimy polską wolność, neutralność światopoglądową i obronimy nasze miejsce w Europie - oświadczyła była premier. Na kłamstwa odpowiemy prawdą, na wasze tchórzostwo odpowiemy odwagą, na nacjonalizm - nowoczesnym patriotyzmem, na dzielenie Polaków - jednością - powiedziała.

(mn)