Hiszpanie już zdecydowali: chcą unijnej konstytucji. W kolejnych 9 krajach określono terminy referendów, w których obywatele zdecydują, czy akceptują traktat czy nie. W Polsce ciągle nie ustalono daty głosowania.

Kiedy w Polsce powinno odbyć się referendum w sprawie unijnej konstytucji? SLD chce, byśmy do urn poszli jesienią i głosowali w dwóch sprawach - traktatu i prezydenta. Ma to – jak tłumaczą liderzy Sojuszu - zmusić kandydatów do otwartego opowiedzenia się \"za\" czy \"przeciw\" konstytucji.

Dla PiS-u, który opowiadać się nie chce, propozycja ta to „oszustwo dla celów doraźnych”. A jest to o tyle trafne, bo SDL twierdzi, że wybory do Sejmu wiosną zaszkodzą traktatowi i dlatego Sejm trzeba wybrać jesienią.

Platforma chciałaby wybory do Sejmu przyśpieszyć, a referendum odwlec tak, aby konstytucję odrzucił inny z członków Wspólnoty, a wina nie spadła na Polskę.

PSL z Unią Wolności chcą referendum połączyć z wyborami samorządowymi w przyszłym roku. Po pierwsze - jedno nie ma nic wspólnego z drugim, więc będzie obiektywnie. Ponadto będzie czas na zastanowienie.

I wreszcie totaliści - tak jak marszałek Sejmu – chcą, aby jeśli nie wiosenne to jesienne wybory do Sejmu połączyć z referendum i wyborem prezydenta. Głosowanie, które zmienia wszystko, gwarantują przynajmniej jedno – frekwencję…