Trzymiesięczny areszt zastosował Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wobec 43-latka, który zabił kobietę w hotelu w Karpaczu. Mężczyzna przyznał się do zbrodni. Był znajomym kobiety.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze postanowił zastosować areszt tymczasowy dla 43-letniego mieszkańca województwa zachodniopomorskiego podejrzanego o zabójstwo przyjaciółki. Decyzja o areszcie zapadła na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze.

Na balkonie jednego z hoteli jeleniogórscy policjanci znaleźli ciało 43-letniej kobiety. Do makabrycznego odkrycia doszło w sobotni wieczór. Prowadzone przez prokuratora i policjantów na miejscu zdarzenia czynności, zarówno procesowe, jak i operacyjne wykazały, że kobieta padła ofiarą zabójstwa. Potwierdziła to przeprowadzona sekcja zwłok. Kobieta została uduszona.

"W trakcie czynności ustalono, że osobą podejrzewaną o ten czyn jest 43-letni znajomy kobiety, który zaraz po przestępstwie odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna ten został zatrzymany przez policjantów następnego dnia w niedzielę na terenie województwa zachodniopomorskiego, a następnie został on przewieziony do policyjnego aresztu" - powiedział rzecznik policji.

Rzecznik jeleniogórskiej prokuratury prok. Tomasz Czułowski w poniedziałek poinformował, że podejrzany przyznał się do stawianego zarzutu zabójstwa i złożył wyjaśnienia w tej sprawie. Zeznał, że motywem zbrodni były sprawy uczuciowe.

Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.