Jutro 1 listopada. Dzień Wszystkich Świętych to jedno z dwunastu świąt, kiedy w Polsce obowiązuje zakaz handlu. Oznacza to, że nie zrobicie dużych zakupów. Otwarte mają być jedynie małe sklepy, gdzie pracuje sam właściciel, oraz stacje benzynowe.

Jak donosi reporter RMF FM Maciej Stopczyk, który odwiedził jeden z wrocławskich hipermarketów, wygląda na to, że czasy, gdy przed dniami wolnymi klienci ogołacali ze wszystkiego sklepowe półki, odeszły na dobre. Przywykliśmy już do dni z zakazem handlu i potrafimy odpowiednio wcześniej zaopatrzyć lodówkę - tak żeby niczego nie zabrakło. W ostatniej chwili kupujemy najwyżej drobiazgi.

Jeśli jednak jutro okaże się, że w naszej lodówce czegoś brakuje, pozostają odwiedziny na stacji benzynowej. I właśnie tam należy się jutro spodziewać największych kolejek. W wolne dni czynne są także m.in. apteki, a zgłodniali mogą szukać ratunku w restauracjach.