Od poniedziałku wielkie utrudnienia czekają na podróżnych na katowickim dworcu PKP. W związku z remontem przed Euro 2012, zamknięta zostanie hala główna. Zgodnie z projektem ma być wyburzona. Podróżni informowani są o zmianach już od kilku dni, ale chaos będzie nieunikniony.

Zobacz również:

  • Jeszcze tylko przez tydzień będzie czynny Dworzec Główny we Wrocławiu. Potem w budynku rozpocznie się remont, a pasażerowie przeniosą się do utworzonego w innym miejscu dworca tymczasowego. Zanim to się stanie, czekający na pociąg muszą się liczyć z utrudnieniami. więcej

Z myślą o pasażerach, zarówno przyjezdnych, jak i tych, którzy katowicki dworzec znają jak własną kieszeń, rozdawane są specjalne ulotki. Informują, gdzie będzie można kupić bilety, którędy można dojść na perony, w których miejscach znajdziemy informację i przechowalnię bagaży.

W pobliżu obecnej hali dworca powstał już dworzec tymczasowy. Mniejszy, ale w pełni funkcjonalny, taki, który pozwoli na swobodną odprawę podróżnych. Przed odjazdem pociągu na dworcu trzeba będzie się pojawić trochę wcześniej, dłuższa będzie też bowiem droga na perony.

Podróżni już teraz czują się zdezorientowani. Nie do końca orientuje się, o co tu jeszcze chodzi (...) Na pewno będzie chaos. Każdy chodzi na pamięć, a tak trzeba się będzie uczyć wszystkiego od nowa - powiedział reporterowi RMF FM jeden z pasażerów. Inny dodał: Przynajmniej będziemy mieli fajniejszy dworzec. Utrudnienia będą, ale te zmiany są bardzo potrzebne. Nie da się zaakceptować tego dworca w takim stanie, w jakim jest. Koniecznie trzeba go zmienić. Jest niefunkcjonalny, przestarzały, wszystko ma swoje lata - wyliczał mieszkaniec Katowic.

W podobnej sytuacji są też wrocławianie, którzy w marcu zostali pozbawieni dworca głównego. Tam również trwa remont głównej hali w związku z Euro 2012.