Przyszłość Kongresu Nowej Prawicy stanęła pod znakiem zapytania z powodu konfliktu we władzach - alarmuje "Rzeczpospolita". Sugeruje, że może się to skończyć nawet rozpadem ugrupowania.
Jak relacjonuje dziennik, Janusz Korwin-Mikkke skłócił się z kilkoma prominentnymi politykami ze swojego otoczenia. Chodzi o wiceprezesów KNP, którzy podobnie jak lider kontrowersyjnego ugrupowania w ostatnich wyborach zdobyli mandaty europosłów: Stanisława Żółtka, Artura Dziambora, Jacka Wilka i Piotra Najzera.
"W ostatnim czasie spór dotyczył przyjęcia do KNP byłego posła PiS Jarosława Jagiełły. Żółtek i kilku prominentnych działaczy otwarcie skrytykowało w mediach decyzję Korwin-Mikkego" - relacjonuje "Rzeczpospolita". Są ostre spory. Myślę że chodzi o kwestie ambicjonalne - przyznaje Korwin-Mikke w rozmowie z dziennikiem.
- Nie obrażaj na Allegro
- Blisko pełnej niezależności
- Siatkarze nie narzekają