"Rekolekcje internetowe są inspirujące, ale nie zastępują tych tradycyjnych, lecz je uzupełniają" - mówi dominikanin o. Stach Nowak. Aneta Liberacka z portalu Stacja7.pl dodaje, że ludzie coraz częściej szukają w internecie wartościowych treści.

Media internetowe cały czas się zmieniają, więc i rekolekcje w internecie wyglądają inaczej niż jeszcze kilka lat temu - powiedział w rozmowie z PAP o. Stach Nowak, dominikanin odpowiedzialny za budowę strony Dominikanie.pl i strategię internetową zakonu.

Jak wyjaśnił, duszpasterstwo w internecie narodziło się w momencie, kiedy duchowni zaczęli nagrywać swoje kazania i umieszczać je w sieci. W ten naturalny sposób w internecie znalazły się też rekolekcje adwentowe - powiedział o. Nowak. Okazało się jednak, że ludzie mają potrzebę słuchania i chcieliby więcej niż tylko trzech tradycyjnych adwentowych konferencji. Zaczęły więc powstawać całe cykle adwentowe, np. słowo na każdy dzień - dodał.

O. Nowak podkreślił, że popularność była tak duża, że i to przestało być wystarczające. Wielu kaznodziejów zaczęło kontynuować rozpoczęte w Wielkim Poście rekolekcje przez cały rok. Powstawały różne formy, nie tylko wideo, lecz także audio, a oprócz tego zupełnie nowe - na Facebooku - podkreślił o. Nowak. Facebook stał się takim drugim internetem, osobnym światem, w którym proponuje się najczęściej krótkie myśli, w formie krótkich tekstów - zauważył.

Kaznodziejstwo internetowe rozwija się szybciej, niż nam się wydaje - zwrócił uwagę o. Nowak. Na przykład o. Adam Szustak, dominikanin, publikuje codziennie trzy treści: jedną wideo i dwie audio. A czasem i więcej. Razem z Litzą, liderem Luxtorpedy, przygotowali rekolekcje adwentowe "Wilki dwa" i "Wilki Dwa: W obronie stada" - wymieniał.

Siła rażenia takich rekolekcji jest ogromna - podkreślił o. Nowak. W internecie każdy może dopieszczać swoją formę, ale może też wymyślić taką, która jest najbardziej dla niego przystępna - wyjaśnił. Niektórzy działają też wielokanałowo. Ojciec Szustak współpracuje ze Stacją7.pl, publikuje również na swoim kanale "Langusta na Palmie" - powiedział.

Jak podkreślił, rekolekcje w internecie są wartościowym doświadczeniem, ale niezmiennie ważne jest przychodzenie do kościoła. Rekolekcje internetowe są inspirujące, mogą zrobić coś, czego w kościele zrobić się nie da, ale nie są w stanie wyprzeć doświadczenia bycia w kościele. Przychodząc do kościoła, używamy więcej zmysłów, niż tylko wzroku i słuchu - wyjaśnił. Z naszych obserwacji wynika, że formy internetowe nie wypierają rekolekcji na żywo, a są ich uzupełnieniem - zaznaczył o. Nowak.

Formułę rekolekcji internetowych wprowadził w 2012 r. portal Stacja7.pl. Systematycznie zapraszaliśmy użytkowników internetu do tej formy ewangelizacji, pamiętając jednocześnie o tym, że to tylko pierwszy etap - powiedziała w rozmowie z PAP dyrektorka i redaktorka naczelna Stacji7.pl, Aneta Liberacka. Jak podkreśliła, internet jest tylko zachętą, brakującym ogniwem. Celem jest spotkanie człowieka z człowiekiem i człowieka z Bogiem. Cała sztuka ewangelizacji przez internet polega na tym, aby utrzymać jakość i wiarygodność - zaznaczyła Liberacka. Filmiki, które przygotowujemy, nie różnią się formą od innych filmów oglądanych przez internautów - powiedziała. Chodzi o to, żeby rekolekcje stały się częścią życia; czymś, czego chętnie posłucham po ciężkim dniu, a jednocześnie zostanie we mnie jakaś wartość, co pomoże odnaleźć sens i wartości w życiu - podkreśliła.

Jak poinformowała Liberacka, rekordową popularnością cieszą się cykle rekolekcyjne, które przygotowywane są trzy, cztery razy w roku. Niektóre tytuły, takie jak: "Nocny Złodziej", "Adventure", "Jeszcze5minutek", "Wilki dwa" weszły do codziennego słownika, a cytaty z rekolekcji są tematem setek memów - powiedziała, dodając, że cieszyły ich pełne kościoły, w momencie kiedy rekolekcje zaczynały się na Stacji7.pl i były kontynuowane na żywo.

Do tej pory przygotowaliśmy 20 takich cykli, czyli prawie 330 odcinków, obejrzanych w sumie 20 mln razy. Większość tych odcinków, nawet jeśli w cyklu było ich aż 90, część osób oglądała do końca, wszystkie - poinformowała.

Zdaniem Liberackiej, ludzie coraz częściej szukają w internecie treści wartościowych, ważnych dla ducha.

(mal)