Uwaga na nowego wirusa na Facebooku!

Wirusy na Facebooku, a właściwie złośliwe oprogramowania nie są niczym nowym. Chyba każdy zauważył na profilu swojego znajomego albo w wiadomości na Messengerze dziwny link, zdjęcie czy film. Znane są fikcyjne posty  o śmierci danej osoby, jakiejś imprezie i kompromitujących zdjęciach czy śmiesznym filmie. To wszystko to spam rozsyłany przez zainfekowany komputer czy urządzenie mobilne. Podobnie działa też nowy wirus.

Złośliwe oprogramowanie tworzy fikcyjną miniaturę filmu i zamieszcza ją wraz z linkami na naszym profilu albo profilu naszych znajomych. Po kliknięciu przechodzimy na stronę, która ma przypominać YouTube. Tam dowiadujemy się, że do odtworzenia filmu potrzebna jest specjalna wtyczka do naszej przeglądarki. Jeżeli ją zainstalujemy - to my będziemy nieświadomie rozsyłali taki spam do osób z naszej listy kontaktów.

Warto informować naszych znajomych, jeżeli zobaczymy, że to oni rozsyłają dziwne wiadomości. A co robić, jeżeli zostaniemy zainfekowani? Doświadczeni użytkownicy mogą przejrzeć wtyczki i dodatki do przeglądarki internetowej i usunąć te, które budzą ich wątpliwość. Najprościej jednak przeinstalować przeglądarkę internetową i włączyć skaner antywirusowy. Nie wiadomo, czy nowy wirus tylko spamuje na naszej stronie, czy "podgląda" też nasze dane. Warto dla bezpieczeństwa pomyśleć o zmianie haseł.

Zdarza się również, że bardziej lub mniej świadomie zgadzamy się na wysyłanie takich wiadomości do naszych znajomych. Dzieje się to wtedy, kiedy instalujemy jakąś aplikację, najczęściej mobilną i nie czytamy regulaminu. Oprogramowanie pochodzące z niejasnego źródła może mieć w regulaminie zapisane, że będzie publikowało posty w naszym imieniu na portalach społecznościowych. Niestety z czytaniem regulaminów jest u nas jest różnie i zazwyczaj od razu instalujemy gry, czy programy klikając "zgadzam się". Warto tutaj zachować ostrożność.

_(mn)