Burza z gradem przeszła nad Zakopanem. Wyżej położone dzielnice miasta pokryła kilkucentymetrowa warstwa lodowych kulek o wielkości ziaren grochu. Utrzymywały się przez kilkanaście minut. Kiedy zaczęły się topić, ulicami spłynęły potoki wody. Synoptycy gwałtowność burzy tłumaczą nagłym spadkiem temperatury - z trzynastu do pięciu stopni. I zapowiadają podobne zjawiska na najbliższe dni.