W Tatrach nie ma dobrych warunków dla turystów - szlaki są śliskie, a pogoda zmienna - chmurzy się, grzmi i pada deszcz. Według synoptyków, taki też ma być początek długiego weekendu.

Meteorolodzy twierdzą, że w czwartek w regionie będzie dość pogodnie, ale po południu zachmurzenie zacznie wzrastać i mogą pojawić się burze. Termometry na Podhalu wskażą 21-23, a w Tatrach 14 stopni Celsjusza.

Śnieg leży jeszcze w podszczytowych partiach Tatr, w żlebach, zagłębieniach terenu i w zacienionych miejscach. Tam konieczne jest jeszcze użycie raków i czekana. Niżej szlaki są mokre po deszczu, a w lasach błotniste.

Warunki wspinaczkowe na południowych, nasłonecznionych ścianach są dobre, ale na północnych ścianach nadal zalega śnieg.

Wyruszając o tej porze roku w góry należy być przygotowanym na gwałtowne zmiany pogody i temperatury. Podczas częstych burz należy zachować szczególną ostrożność, najlepiej jeszcze przed pierwszymi wyładowaniami zejść z grani i szczytów.

Dodajmy, że na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego obowiązuje już zakaz poruszania się po szlakach turystycznych od zmierzchu do świtu. Tak będzie przez cały sezon letni, aż do końca listopada.

Schronisko na Hali Kondratowej jest nieczynne z powodu remontu. Szlaki powyżej schronisk w Tatrach Słowackich jak co roku zostaną otwarte dla turystów dopiero 15 czerwca.

Planując wycieczkę na Kasprowy Wierch, trzeba pamiętać, że kolej linowa na szczyt jest przebudowywana i nie kursuje do grudnia.