Do sądu w Szczecinie trafiły wnioski o tymczasowe areszty dla trzynastu członków rozbitej przez CBŚP grupy, do której należało m.in. ścisłe kierownictwo dawnego gangu pruszkowskiego: "Słowik", "Parasol" i "Wańka". We wtorek w Warszawie i na Dolnym Śląsku zatrzymano w sumie 14 osób, podejrzanych m.in. o pranie brudnych pieniędzy, wymuszenia i rozboje. Tylko jedna z nich ma odpowiadać z wolnej stopy.

Do sądu w Szczecinie trafiły wnioski o tymczasowe areszty dla trzynastu członków rozbitej przez CBŚP grupy, do której należało m.in. ścisłe kierownictwo dawnego gangu pruszkowskiego: "Słowik", "Parasol" i "Wańka". We wtorek w Warszawie i na Dolnym Śląsku zatrzymano w sumie 14 osób, podejrzanych m.in. o pranie brudnych pieniędzy, wymuszenia i rozboje. Tylko jedna z nich ma odpowiadać z wolnej stopy.
Członek gangu pruszkowskiego (drugi od prawej) wyprowadzany po przesłuchaniu z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie /Marcin Bielecki /PAP

Zdaniem śledczych - jak wynika z ustaleń dziennikarzy RMF FM - po odbyciu wyroków część członków gangu pruszkowskiego wróciła do popełniania poważnych przestępstw, a także zaczęła odbudowywać dawne struktury.

Wczoraj zatrzymani usłyszeli zarzuty. Osoby te są podejrzane o szereg przestępstw związanych z wyłudzeniem podatku VAT, przestępstw gospodarczych, a także o popełnienie szeregu przestępstw o charakterze kryminalnym, związanym z działalnością rozbójniczą - informował prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.

Według ustaleń reporterów śledczych RMF FM, rozbita grupa miała wyłudzić co najmniej 35 mln złotych podatku VAT w związku z handlem kawą, mączką kostną i meblami.

Ponadto - jak usłyszeli od informatorów nasi dziennikarze - podejrzani przejmowali również tiry z cennym towarem: m.in. dwa z kawą, warte ponad milion złotych.

Rozpracowywanie gangu przez CBŚP trwało dwa lata.

Wśród zatrzymanych są również tzw. słupy.


(e)