Ponad 60 osób trzeba było ewakuować z okolic budowy na Placu Konstytucji 3 Maja. Podczas prac zapaliły się tam butle z acetylenem. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, zaczęli polewać zbiorniki wodą, by zmniejszyć ryzyko eksplozji. Ogień udało się ugasić dopiero po kilku godzinach. Nikomu nic się nie stało.

Ze względu na groźbę wybuchu ewakuowano mieszkańców pobliskich budynków - powiedział RMF FM kapitan Krzysztof Gielsa z wrocławskiej straży pożarnej. Swoje mieszkania musiało opuścić około 60 osób. Dla wszystkich podstawiono autobusy.

Butle, które zapaliły się na budowie, na szczęście nie wybuchły. Wezwani na miejsce strażacy zaczęli polewać je wodą, by zmniejszyć ich temperaturę. Ogień udało się ugasić dopiero po kilku godzinach.

Żadnemu z około 100 robotników pracujących na budowie nic się nie stało. Wszyscy zdążyli w porę uciec. Przez kilka godzin ruch samochodowy i tramwajowy wokół Placu Konstytucji 3 Maja był wstrzymany.