Tragiczny finał warsztatów medycyny naturalnej w Grodzisku Mazowieckim. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, zmarła uczestniczka tzw. "ceremonii Kambo", której zaaplikowano wydzielinę amazońskiej żaby.

W jednej z siłowni w Grodzisku Mazowieckim zorganizowano warsztaty oczyszczania organizmu z toksyn. W ich trakcie Halinie T. zaaplikowano na skórę wydzielinę żaby olbrzymiej z puszczy amazońskiej, czyli kambo. Ta substancja wśród rdzennych plemion uznawana jest od tysięcy lat za naturalna szczepionkę.

U kobiety pojawiły się wymioty, po których straciła przytomność i została odwieziona karetką do szpitala zachodniego w Grodzisku Mazowieckim. W dniu dzisiejszym kobieta zmarła - mówił w rozmowie z RMF FM Dariusz Ślepokura, szef tamtejszej prokuratury rejonowej, która wszczęła już śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

Jako świadek przesłuchany został już między innymi organizator warsztatów. Tłumaczył on, że zabiegi oczyszczające prowadzi od ponad roku. 

Teraz zostanie przeprowadzona sekcja zwłok kobiety, a wydzielina kambo ma być zbadana przez biegłych. Będziemy ustalać, czy taka substancja jest dopuszczona do obrotu w Polsce i czy w jej składzie znajdują się elementy, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu ludzi - tłumaczył Ślepokura. 

(mn)