Niech sprzedawcy alkoholu nieletnim ponoszą odpowiedzialność za czyny, które ci popełnią pod jego wpływem – to nowy pomysł Romana Giertycha, który był gościem „Kontrapunktu RMF FM i Newsweeka”. Trzeba egzekwować obowiązujące prawo a nie mnożyć kolejne przepisy – odpowiadają eksperci prawa.

Policjanci i prawnicy nie podchodzą entuzjastycznie do pomysłu wicepremiera i ministra edukacji. Zgodność kończy się na tym, że coś trzeba zmienić, bo przepisy zezwalające na odbiór koncesji sprzedającym alkohol nieletnim są bardzo skomplikowane. W rzeczywistości wygląda to tak, że jeżeli nie złapie się kogoś na gorącym uczynku to sprawa się rozmywa.

Zdaniem mecenasa Andrzeja Maleszyka tworzenie nowych przepisów nie ma sensu. Trzeba konsekwentnie egzekwować to, co jest prawem, a dopiero potem zastanowić się nad rozszerzeniem odpowiedzialności cywilnej - stwierdził.

Minister edukacji powiedział w sobotnim „Kontrapunkcie RMF FM i Newsweeka”, że w najbliższym czasie przygotuje kolejne ustawy z pakietu „Zero tolerancji”. Zamierza m.in. wprowadzić zasadę, że osoba, która sprzeda alkohol małoletniemu, bierze współodpowiedzialność za ewentualne szkody wywołane przez niego pod wpływem alkoholu. Chodzi o to, aby uczynić domniemanie prawne w kodeksie cywilnym, że taki sprzedawca bądź dostarczyciel alkoholu małoletniemu, jest cywilnie współodpowiedzialny. To duża zmiana kodeksu cywilnego - stwierdził.