Odnaleziono matkę niemowlęcia, które zostało wczoraj porzucone na klatce schodowej w bloku w Gdyni. To dwudziestokilkuletnia kobieta – dowiedział się reporter RMF FM Kuba Kaługa. Dotarli do niej pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Pracownicy gdyńskiego MOPS-u od rana odwiedzali wszystkie rodziny, w których powinny się wychowywać kilkumiesięczne dziewczynki. W jednym z domów zastali matkę, która nie potrafiła wytłumaczyć, gdzie jest jej dziecko.

Teraz z kobietą rozmawiają policjanci. Na razie nie chcą ujawniać, jak tłumaczy swoje zachowanie i dlaczego zostawiła dziecko na klatce w bloku.

Dziewczynka była zadbana, lekarze określili jej stan jako bardzo dobry

Wózek, w którym leżała porzucona kilkumiesięczna dziewczynka, stał przy wejściu do piwnic na klatce schodowej bloku przy ulicy Unruga na gdyńskim Obłużu. Mieszkańcy zawiadomili policję, bo nikt z sąsiadów nie ma dziecka w tym wieku.

Zapłakana dziewczynka została przewieziona do szpitala. Lekarze określają stan dziecka jako dobry, wręcz bardzo dobry. Niemowlę nie nosi żadnych śladów ani pobicia, ani znęcania się. Jest zadbane, dobrze ubrane, było w wózku dziecięcym. Wszystkie elementy, które mogły wskazywać na zagrożenie zdrowia lub życia dziecka, zostały wykluczone - informował wcześniej Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

(edbie)