Taka opinia Komendy Głównej Policji trafiła do resortu spraw wewnętrznych i administracji. W MSWiA od sierpnia trwa postępowanie, które ma stwierdzić, czy po lipcowych starciach z kupcami z warszawskiej hali KDT należy cofnąć firmie pozwolenie na działalność. Do tych informacji dotarł reporter RMF FM Paweł Świąder.

Decyzja urzędników resortu ma zapaść do końca lutego. Postępowanie zaczęło się po skargach kupców o pobicie i używanie gazu podczas egzekucji komorniczej. Wydając negatywną dla firmy ochroniarskiej opinię, Komenda Główna podtrzymała wcześniejsze ustalenia komendy stołecznej. Ewentualna decyzja o odebraniu koncesji nie oznacza jednak, że firma od razu przestanie funkcjonować. Firma może złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, ale również może złożyć wniosek niewykonania tej decyzji - tłumaczy Małgorzata Woźniak z MSWiA.

Agencja może też pójść do sądu i dopiero prawomocny wyrok mógłby pozbawić ją koncesji. Wtedy nie mogłaby ochraniać osiedli czy firm, ani prowadzić konwojów. Mogłaby jednak zabezpieczać imprezy masowe, na przykład piłkarskie mecze, bo na taką działalność nie potrzeba koncesji.