Obecność amfetaminy stwierdzili lekarze z Leszna w Wielkopolsce w organizmie dwulatki. W tej chwili stan dziecka jest dobry. Dziewczynkę przywieziono do szpitala, bo "dziwnie się zachowywała".

Policja wszczęła postępowanie, które ma wyjaśnić, jak do tego doszło. Do czasu wyjaśnienia sprawy dziewczynka pozostanie w zakładzie opiekuńczym. Jej rodzice nie mieli do tej pory żadnych konfliktów z prawem, nie byli notowani przez policję.