Ratownicy TOPR przetransportowali do szpitala dwie studentki, które w Tatrach w rejonie Krzyżnego zsunęły się po śniegu. Kobiety wraz z dziewięcioma innymi osobami, mimo niesprzyjających, zimowych warunków wybrały się z Doliny Pięciu Stawów Polski na Przełęcz Krzyżne. Po drodze grupa natrafiła na strome pole śnieżne i nie potrafiła przez nie przejść.

Dwie osoby się poślizgnęły - mówi ratownik dyżurny TOPR Edward Lichota. Zleciały w dół kilkaset metrów - w stronę Doliny Roztoki. Na miejsce poleciał śmigłowiec z ratownikami. Kobiety są przytomne.

Obie zostały opatrzone i przetransportowane śmigłowcem do szpitala w Zakopanem - informuje nasz zakopiański reporter. Po badaniach okazało się, że jedna ze studentek ma złamaną kość udową i będzie operowana.

Ratownicy bezpiecznie sprowadzili z gór także pozostałych członków wyprawy. Cztery osoby przetransportowano do Zakopanego śmigłowcem, sześć - wysadzono na lądowisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Ratownicy TOPR odradzają wycieczki wysoko w góry - w Tatrach leży prawie pół metra śniegu. Jest ślisko i bardzo niebezpiecznie. Temperatura spada poniżej zera.