Dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery - taką karę wymierzył szczeciński sąd posłowi Cezaremu Atamańczukowi. Przed rokiem polityk - jeszcze jako powiatowy radny w Policach - został przyłapany na posiadaniu narkotyków. Próbował wówczas przekupić policjantów.

Sąd uznał, że dowody jednoznacznie wskazują na winę Atamańczuka.

Polityk stracił też prawo jazdy na trzy lata za kierowanie pod wpływem marihuany i ma zapłacić 10 tysięcy złotych grzywny oraz tysiąc złotych na konto fundacji, pomagającej ofiarom wypadków.

Wyrok nie jest prawomocny. Adwokat posła zapowiedział już apelację.

Prokurator żądała dla Atamańczuka łącznej kary półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata, zakazu prowadzenia pojazdów na dwa lata, grzywny i poniesienia kosztów postępowania. Jego adwokat domagał się uniewinnienia. W procesie poseł przyznał się jedynie do posiadania środków odurzających.

Dwóch zachodniopomorskich samorządowców PO, Cezary Atamańczuk, który był wówczas członkiem zarządu powiatu polickiego, oraz ówczesny przewodniczący sejmiku zachodniopomorskiego Michał Ł., zostało zatrzymanych przez policję w listopadzie 2008 roku na terenie powiatu polickiego do rutynowej kontroli drogowej. W samochodzie, którym jechali, znaleziono narkotyki. Prokuratura twierdziła, że Atamańczuk prowadził samochód pod wpływem substancji psychotropowej. Obiecał także policjantom łapówkę - oferował im zakup gruntu po atrakcyjnych cenach oraz pieniądze. Obaj mężczyźni dzień po zatrzymaniu zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej. Cofnięto im także partyjne rekomendacje do pełnienia funkcji, z których zresztą wkrótce zrezygnowali. Kandydujący w wyborach parlamentarnych 2007 roku Atamańczuk zajął bowiem miejsce w Sejmie po pośle PO Sławomirze Nitrasie, który został eurodeputowanym. Sprawę zatrzymanego razem z nim Ł. umorzono.