Firma Dolnośląskie Surowce Skalne twierdzi, że w ciągu 15 tygodni jest w stanie zapewnić przejezdność odcinka C autostrady A2 Stryków-Konotopa. Kilka dni temu reporter RMF FM alarmował o kłopotach tej firmy. Jej podwykonawca chce złożyć wniosek o upadłość przedsiębiorstwa.

Jednak przedstawiciele DSS zapewniają, że kontrakt na budowę odcinka A2 jest wykonany w 45 proc. i będzie on przejezdny do końca maja 2012 roku. Spółka chce, żeby na Euro 2012 na autostradzie były gotowe asfalt, bariery ochronne, odwodnienie i węzeł Wiskitki. W ciągu 15 tygodni powinniśmy zrealizować cały zakres prac umożliwiający oddanie Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego zgody na tymczasowe użytkowanie tego fragmentu autostrady - twierdzi Grzegorz Piątkowski, dyrektor projektu odcinka C autostrady A2.

Przedstawiciele spółki DSS zapewniają, że nieporozumienia z podwykonawcą zostały wyjaśnione. 13 lutego reporter RMF FM Paweł Świąder informował, że Tomasz Różański z TR Construction chce złożyć do sądu wniosek o upadłość DSS. Powodem były zaległości jakie firma Dolnośląskie Surowce Skalne miała wobec podwykonawców. Podpisaliśmy ugodę, która zamyka ten temat - zapewnia Marcin Jeżewski, wiceprezes zarządu DSS.

Odcinek C autostrady A2 między Strykowem a Konotopą buduje konsorcjum firm Boegl&Krysl i Dolnośląskie Surowce Skalne. W połowie stycznia na spotkaniu przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z przedstawicielami konsorcjum oraz banków finansujących budowę odcinka C ustalono, że prace zostaną przeorganizowane, a część prac DSS przejmie Boegl&Krysl.

DSS planuje, że w ciągu najbliższych tygodni poda wstępne wyniki finansowe za 2011 rok. W tym czasie prawdopodobnie opublikuje także strategię, w której odniesie się m.in. do zadłużenia grupy i planów rozwoju. Nie bez znaczenia dla wyników będzie właśnie budowa A2.