Arabska telewizja Al Arabija wyemitowała kolejne nagranie z domniemanym przesłaniem Osamy bin Ladena. Mężczyzna podający się za przywódcę al-Qaedy znów wygraża, wzywa do wojny z USA, a Europejczykom oferuje rozejm.

Domniemany bin Laden twierdzi, że marcowe zamachy w Madrycie, w których zginęło prawie 200 osób, były zemstą na Hiszpanach za ich udział w operacjach wojskowych w Iraku, Afganistanie i - jak mówi - w Palestynie.

Zapowiedział też zemstę na Izraelczykach za zabicie Szejka Ahmeda Jassina, duchowego przywódcy i założyciela terrorystycznej organizacji Hamas. Przysięgliśmy przed Bogiem zemstę za śmierć Jassina - zaznaczył.

Po raz kolejny wezwał do wojny z Amerykanami, a Europejczykom zaoferował 3-miesięczny rozejm, jeśli przestaną atakować muzułmanów. Przedstawiam inicjatywę pojednania, której podstawą jest nasze zobowiązanie do zaprzestania operacji przeciwko każdemu krajowi europejskiemu, który wyrzeknie się agresji wobec muzułmanów i mieszania się w ich sprawy - powiedział.

Na razie nie udało się zweryfikować, czy na taśmie rzeczywiście utrwalono głos Osamy bin Ladena; głos ten brzmiał podobnie, jak na innych, wcześniejszych kasetach. Według CIA, część z tych nagrań terrorysty była autentyczna.