Pakiety dokumentów na temat polskich stoczni czekają na wszystkich potencjalnych inwestorów - ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska. W piątek ministerstwo skarbu wysłało listy sondujące do kilkunastu firm, które interesowały się stoczniowym biznesem w Polsce: czy nadal są zainteresowane inwestowaniem w naszym kraju.

Czasu pozostało bardzo niewiele, do 12 września rząd ma dostarczyć Brukseli ostateczne plany restrukturyzacji stoczni. Jednak rząd nie zamierza dodatkowo namawiać inwestorów do zainteresowania się stoczniami. Lobbystów po świecie ministerstwo wysyłać nie zamierza, nie ma takiej potrzeby - mówi rzecznik resortu.

W odwodzie zawsze pozostaje dwóch potężnych inwestorów, bardzo zainteresowanych polskimi stoczniami. Dla reszty udogodnieniem mają być pakiety gotowych dokumentów, które potencjalni inwestorzy musieliby zdobywać na własną rękę całymi tygodniami.

Potencjalni inwestorzy dostaną od rządu prognozy finansowe, sprawozdania, powiązania spółek, itd. Po takiej lekturze za 10 dni każdy zainteresowany będzie mógł zasiąść do stolika, rozpocząć rozmowy z urzędnikami ministerstwa i przedstawić własny program restrukturyzacji stoczni. Wstępne ustalenia z tych spotkań zostaną przedstawione w Brukseli w drugim tygodniu sierpnia podczas rundy negocjacyjnej.