Za atrakcyjny meldunek można dostać ponad tysiąc złotych - pisze "Rzeczpospolita". Rekordzistka zameldowała u siebie ponad 400 osób - dodaje.

"Rz" podkreśla, że Polacy decydują się na fikcyjny meldunek z bardzo różnych powodów. To na przykład rejestracja pojazdu, wystąpienie o środki unijne czy ubieganie się o prawo jazdy - mówi Krzysztof Biernat, radca prawny i wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej w Gdyni, współautor komentarza do ustawy o ewidencji ludności.


Coraz popularniejszy jest też meldunek w sąsiedztwie dobrze przygotowanej na przybycie sześciolatków szkoły czy gimnazjum, którego absolwenci dostają się do najlepszego liceum w mieście - dodaje dziennik.

W weekendowym wydaniu "Rzeczpospolitej" także:

- Łatwiej pójść do wróżki

- Stanisław Soyka: Ten, kto śpiewa, modli się dwa razy

Rzeczpospolita