Znany detektyw Krzysztof Rutkowski opuścił areszt w Bytomiu. Decyzję o uchyleniu aresztu podjął sąd po tym, jak detektyw wpłacił kaucję 80 tys. złotych. Były poseł Samoobrony zamieszany jest w aferę paliwową na Śląsku.

Katowicki sąd zastosował wobec Rutkowskiego dozór policji - musi kilka razy w tygodniu meldować się w komisariacie w Łodzi, gdzie mieszka; nie może też opuszczać kraju.

O uchyleniu aresztu przesądziło skompletowanie materiału dowodowego przez prokuraturę - świadkowie i współoskarżeni zostali przesłuchani, dokumenty zabezpieczone - tłumaczył dziennikarzom wiceprezes katowickiego sądu Paweł Kornacki.

Rutkowski został zatrzymany pod koniec lipca przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, powoływanie się w zamian za korzyści majątkowe na wpływy w instytucjach państwowych i poświadczanie nieprawdy.