Jeden z największych związków zawodowych działających w Straży Pożarnej, związek "Florian", podjął decyzję o rozpoczęciu protestu - dowiedział się reporter RMF FM. To reakcja m.in. na zapowiedź rządu, że w przyszłorocznym budżecie wystarczy pieniędzy na podwyżki tylko dla policji i wojska. Scenariusz protestu przewiduje między innymi strajk włoski. Strażacy zapowiadają m.in. skrupulatne i długotrwałe kontrole obiektów przygotowywanych na Euro 2012.

Związkowcy, z którymi rozmawiał nasz reporter, mówią, że protest ma być natychmiastowy. Już dziś chcą oflagować jednostki i samochody. Jednak dopiero w poniedziałek strażacy poinformują, czy od razu wykorzystają wszystkie sposoby przewidziane w podjętej decyzji, czy też będzie to protest kroczący - czyli stopniowo wprowadzający różne formy strajku.

Związkowcy - poza oflagowaniem - zapowiadają wyjątkowo skrupulatne kontrole podczas odbiorów przeciwpożarowych różnych obiektów - w tym także inwestycji na Euro 2012. Grożą też bardzo szczegółowym przestrzeganiem przepisów BHP podczas prowadzenia akcji ratowniczo gaśniczych. Do tego zdecydowali, że nie będą prowadzić ćwiczeń, ani szkoleń oraz do minimum ograniczają prace gospodarcze w jednostkach.

Nie jest wykluczone, że do tego protestu dołączy się drugi z największych strażackich związków - Solidarność. Wezwał na razie szefa MSW do natychmiastowych rozmów o podwyżkach. W najbliższych dniach zdecyduje o formach protestu.

Zobacz oświadczenie i postulaty związku "Florian"

Zobacz świadczenie Policji ws. braku podwyżek dla pozostałych funkcjonariuszy

Zobacz stanowisko strażackiej "Solidarności" ws. braku podwyżek