Mejza, budżet, szczepienia i zapora na granicy – te hasła zdominują nadchodzący tydzień w polityce.
W tym tygodniu w Sejmie odbędzie się głosowanie w sprawie przyszłorocznego budżetu. Jednocześnie będzie to test na to, czy Prawu i Sprawiedliwości potrzebny jest Łukasz Mejza i ile jego głos znaczy dla Kaczyńskiego. Możliwy jest taki szantaż Mejzy, jeżeli mi coś zrobicie, zamkniecie mnie i będziecie się mną zajmować, to stracicie większość - mówi wiceszef Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk.
Otwarte pozostaje też pytanie o to, czy wiceminister sportu dostał już urlop o który wystąpił i czy może zjawić się na głosowaniach budżetowych. Nie ma takiej instytucji jak zawieszenie w czynnościach posła, jest możliwość udzielenia urlopu - zwraca uwagę Piotr Zgorzelski z PSL-u.
Na tym posiedzeniu Sejmu, być może PiS w końcu przedstawi ustawę o sprawdzaniu certyfikatów covidowych przez pracodawców i o obowiązkowych szczepieniach dla wybranych grup zawodowych. Lekarze medycyny na sto procent, bardzo bym chciał, żeby to byli również nauczyciele. Z wątpliwościami zostawmy ministra Czarnka - mówi poseł PiS Bolesław Piecha, ale już nie raz głosy przeciwników twardych rozwiązań szczepionkowych brały górę w partii rządzącej.
W tym tygodniu powinna zostać też podpisana ostateczna umowa na budowę zapory na granicy.