Czeczeńskie ośrodki informacyjne w Polsce działają zgodnie z prawem – pisze w nocie do rosyjskiego rządu polski MSZ. W ubiegłym tygodniu Moskwa zażądała zamknięcia czeczeńskich instytucji działających w naszym kraju i nie wpuszczania do Polski obywateli rosyjskich czeczeńskiego pochodzenia.

Ponieważ nie widzimy przesłanek, żeby sądzić, że ośrodki czeczeńskie działają niezgodnie z prawem, to automatycznie nie można wnioskować o ich zamknięcie - powiedział rzecznik MSZ Bogusław Majewski. Strona polska zwróciła się jednocześnie do Rosjan o przekazanie wszelkich informacji, które potwierdzałyby związki mieszkających w Polsce Czeczenów z terroryzmem.

Według Majewskiego, w nocie Polska zwraca także uwagę, że obywatele Federacji Rosyjskiej narodowości czeczeńskiej, którzy podróżowali do Polski, zawsze czynili to z terytorium FR w ramach bezwizowego wjazdu i legitymowali się ważnymi dokumentami podróży, wydanymi przez FR. Rzecznik podkreślił, że decyzja wpuszczeniu kogoś do Polski nie zależy od narodowości podróżnych.

Wcześniej Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała resort spraw zagranicznych, że Czeczeński Ośrodek Informacyjny w Krakowie i jego warszawska filia nigdy nie były zaangażowane w działalność terrorystyczną; Rosja nie poszukiwała listami gończymi osób, które go tworzyły. Polskie władze podkreślają też, że od 1997 roku ośrodki czeczeńskie pozostają nieaktywne.

18:00