Po wydarzeniach w moskiewskim teatrze na Dubrowce wzrosła niechęć Rosjan do mieszkańców Kaukazu. W sondażach ponad połowa badanych opowiada się za hasłem Rosja tylko dla Rosjan. Mieszkańcy Kaukazu przebywający w Moskwie mówią, że są prześladowani.

Większość Rosjan nie ma dobrego zdania o Czeczenach. Na negatywną ocenę wpłynęły przede wszytkim wydarzenia w teatrze na Dubrowce, gdzie czeczeńscy terroryści wzięli kilkuset zakładników. Oni są źli, sprzedajni i agresywani - mówi jeden z mieszkańców Moskwy. Po akcji terrorystycznej reakcja była negatywna, ale walczę z tym w sobie - dodaje inny.

W samej Moskwie mieszka około 50 tys. Czeczenów. Jak sami mówią, po wydarzeniach w teatrze, teraz niemal każdy Rosjanin traktuje ich jak

terrorystów. Ludzie się boją. Są zastraszeni i nie wiedzą co robić: wrócić do Czeczenii, by tam mieszkać? To zupełnie niemożliwe, dlatego stamtąd wyjechaliśmy. Ale nas prześladują także tutaj, w Moskwie - mówiła korespondentowi RMF jedna z Czeczenek mieszkających od lat w stolicy Rosji.

Czeczeni mieszkający w Polsce, mówią, że nie mają jednak żadnego żalu do narodu rosyjskiego. Oni nie są winni. Tak samo cierpią matki Czeczenów, którzy giną na tej wojnie, jak i matki Rosjan, którzy również są zabijani. (...) Na naród nie możemy powiedzieć złego słowa. Wiemy, że to wyłacznie wojna polityczna - mówili reporterowi RMF uchodźcy z Czeczeni przebywający w ośrodku dla uchodźców w Dębaku pod Warszawą.

Foto: Archiwum RMF

10:30