5,7 mld zł w przyszłym roku ma zaoszczędzić rząd dzięki zaproponowanym cięciom w wydatkach publicznych. W kolejnych latach program „porządkowania i ograniczania” ma przynieść budżetowi 32 mld zł.

Oszczędności będą dotyczyć dwóch podstawowych obszarów: administracji i polityki społecznej. Cięcia w administracji – jak zapowiedział Jerzy Hausner – zostały już ustalone; klamka zapadła. A chodzi m.in. o zmniejszenie państwowych stanowisk kierowniczych oraz liczebności gabinetów politycznych, ministerstw i urzędów centralnych; zmniejszenie m.in. zatrudnienia administracji rządowej województw.

Ponadto – jak zaznaczył wicepremier – ograniczone zostaną wydatki na samochody służbowe. Decyzja ta oznacza, że każdy urząd administracji rządowej winien zmniejszyć nakłady, wydatki na ten cel o 15 proc. w 2004. (Ta informacja zbiegła się w czasie z przyniesioną wczoraj przez prasę informacją o 87 luksusowych limuzynach dla ministrów, wojewodów i szefów agencji rządowych).

Ponadto rząd szuka oszczędności w restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej: 250 milionów; Polskich Kolei Państwowych: 400 milionów; górnictwa: 380 milionów.

Kolejny obszar cięć to polityka społeczna. Propozycje ograniczeń – jak zaznacza Jerzy Hausner - do końca tego roku mają zostać poddane debacie publicznej.

A chodzi o: stopniowe ograniczanie świadczeń przedemerytalnych, zrównanie i wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, wprowadzenie emerytur pomostowych, uporządkowanie rent inwalidzkich, zmiany w systemie zatrudnienia osób niepełnosprawnych, zmiany w systemie ubezpieczenia społecznego rolników oraz zmiany zasad waloryzacji świadczeń.

Posłuchaj także relacji reportera RMF Romana Osicy:

Zdaniem ekspertów, w tym głównego ekonomisty BPH PBK Krzysztofa Rybińskiego, poziom cięć zaproponowany przez Jerzego Hausnera choć niezbędny i tak jest za mały. To jest dużo za mało, bo trzeba obciąć wydatki mniej więcej dwa razy tyle, niż proponuje wicepremier. Ograniczenia są mało radykalne, bo – jak mówi ekonomista BRE Banku Janusz Jankowiak - ciągle jest tu rozdźwięk między oczekiwaniami rynków finansowych, a możliwościami politycznymi spełnienia takiego pakietu, który jest nieprzyjemny z punktu widzenia polityków i odbiera im bez wątpienia popularność.

09:00