Autobus przeprosi za spóźnienie, tablice ostrzegające pocieszą kierowców stojących w korku, dziurawy chodnik poinformuje, że aktualnie jest na L4. Miasto Kraków realizuje projekt LajkON, który zajął trzecie miejsce w miejskim Hackathonie.

Plan jest taki aby w przestrzeni miejskiej, na tablicach, autobusach, kasownikach, parkomatach pojawiały się hasła wywołujące uśmiech.

Naszym celem było wywołanie uśmiechu na twarzach krakowian i dowiedzieliśmy się później,  że to się ładnie nazywa Citizen Experience. Projekt tak naprawdę polega na zmianie komunikatów i stylu komunikacji miasta z mieszkańcami. Chodzi o to aby był bardziej bezpośredni, bardziej pozytywny i żeby rozładowywał frustracje, a nie rodził je - tłumaczy Joanna Ostafin, koordynatorka projektu.

Jakie hasła niebawem mogą pojawiać się na miejskich tablicach? Plany są różne zobaczymy co uda się wdrożyć, na pewno myślimy o autobusach tzn. kiedy autobus się spóźni zobaczymy napis "Przepraszam za spóźnienie". Na ulicy Czarnowiejskiej jest tablica drogowa w miejscu gdzie ludzie często stoją w korku. Mieliśmy tam pomysł aby napisać tam "Nic nie może przecież wiecznie trwać". Chcemy też, aby na dziurawych chodnikach namalować pieczątkę L4. Chodzi o interakcje miasta z krakowianami. Co ciekawe autorami tekstów są mieszkańcy Krakowa - wyjaśniają Mateusz Mucha, Tomasz Osowski i Daria Bodziony z projektu LajkON.

Projektem krakowian podczas KrakHacku zainteresował się Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Myślę, że największą wartością tego pomysłu jest pokazanie interakcji. Pokazanie mieszkańcom, że znak to nie jest kawałek blachy i że za tablicą informacyjną czy kamerą nie siedzą bezduszni ludzie robiący na złość całemu światu, tylko że jest też grupa osób, która wykorzystuje  te narzędzia do tego aby pomagać  ludziom przemieszczać się po mieście. Oczywiście jeśli coś nie wypali po drodze to  ma być to sposób na  łagodzenie sytuacji i studzenie negatywnych emocji. Hasła i napisy z uśmieszkiem powinny pomóc w codziennym funkcjonowaniu nam wszystkim - tłumaczy Łukasz Franek, zastępca dyrektora ZIKiT.

Wywołujące uśmiech hasła i napisy pojawią się w Krakowie przed świętami Wielkanocnymi.

Przemysław Błaszczyk, RMF MAXXX

(az)