Zarzut wyprania ponad 11 milionów złotych postawili śledczy Bogusławowi B., byłemu szefowi spółki Art-B - ustalił dziennikarz RMF FM Roman Osica. Takie same zarzuty usłyszał zatrzymany wraz z nim Maciej W. Śledczy wystąpili już do sądu o ich aresztowanie.

Pieniądze, które zostały przesłane na rachunek bankowy w Polsce ze Szwajcarii, pochodziły z oszustwa na niekorzyść jednej z tamtejszych spółek. Firma V. została okradziona na 10 milionów euro. Część tej kwoty próbowano ukryć właśnie w jednym z polskich banków na koncie Bogusława B.

Prokuratorzy zabezpieczyli na poczet śledztwa majątek o wartości 11 mln 300 tys. złotych. Bogusław B. został zatrzymany dziś rano. Jest przesłuchiwany przez śledczych z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ.

Wcześniej Bogusław B. siedział w więzieniu za zagarnięcie mienia Art-B, wręczanie łapówek, działanie na szkodę spółki oraz poświadczenie nieprawdy. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go w 2000 roku na karę 9 lat więzienia.

B. wyszedł na wolność przedterminowo - w 2004 roku, po odbyciu części kary. Zażalenie prokuratury w tej sprawie zostało wówczas odrzucone przez sąd. Sędzia uzasadniał, że B. będzie przestrzegał porządku prawnego i nie wróci na drogę przestępstwa.

W latach 90. Bogusław B. wyłudzał pieniądze za pomocą tzw. oscylatora, czyli wielokrotnego oprocentowania tych samych pieniędzy w różnych bankach. W sumie na nielegalnych operacjach zarobił 424 miliony złotych.

(j.)