Krakowski sąd okręgowy skazał w piątek byłego posła Marka Kolasińskiego na 5 lat więzienia za wyłudzenie blisko 40 milionów złotych kredytów i podatku VAT. Polityk musi też zapłacić 90 tysięcy złotych grzywny.

Zakończony dziś proces był już drugim w tej sprawie. W październiku 2005 roku Sąd Rejonowy w Olkuszu uznał winę Kolasińskiego i skazał go na dziewięć lat pozbawienia wolności i milion złotych grzywny. We wrześniu 2007 roku Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił ten wyrok ze względów formalnych, a sprawę skierował do ponownego rozpoznania.

Sąd uznał dziś, że wina Kolasińskiego nie budzi wątpliwości. Zaliczył mu na poczet orzeczonych kar łączny okres ośmiu i pół roku przebywania w areszcie i uznał, że kara pozbawienia wolności została wykonana w całości, a kara grzywny w części.

Za winnych uznano także pozostałych oskarżonych w tej sprawie. Przedsiębiorca Jacek G. został skazany na karę dwóch lat więzienia za wyłudzenia kredytów, a były dyrektor banku PKO BP Antoni B., oskarżony o niedopełnienie obowiązków i spowodowanie wysokiej straty banku, na karę dwóch i pół roku więzienia. Również w ich przypadku sąd zaliczył w poczet kar okres, kiedy przebywali w areszcie, i uznał, że kary zostały wykonane w całości.

W październiku 2001 roku Marek Kolasiński - ówczesny poseł AWS - wyjechał za granicę tuż przed końcem kadencji i wygaśnięciem immunitetu. Zatrzymano go w lutym 2002 r. na Słowacji. Wkrótce potem polskie Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało do Bratysławy wniosek o jego ekstradycję. W maju 2002 r., po sprowadzeniu go do Polski, śląscy prokuratorzy przedstawili Kolasińskiemu 16 zarzutów głównie dotyczących wyłudzenia kredytów, a b. poseł trafił do aresztu