Zaskakująca decyzja Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Śledczy umorzyli sprawę Krajowego Rejestru Przedsiębiorców. Jego pomysłodawca wysyłał dwa lata temu pisma, w których w zamian za wpis do tworzonego przez siebie rejestru domagał się wpłaty 115 złotych. W całym kraju zrobiło to kilka tysięcy osób, które sądziły, że wpis jest obowiązkowy.

W listopadzie 2012 roku szef Rejestru usłyszał zarzut oszustwa. Teraz natomiast śledczy zdecydowali o umorzeniu sprawy. Kluczowe okazały się opinie prawników, którzy doradzali mężczyźnie, kiedy startował z Rejestrem. Przekonywali, że działalność będzie zgodna z prawem - i tę opinię powtórzyli później przed prokuratorem.

Dlatego mężczyzna od początku twierdził, że nie zamierzał łamać prawa. Skorzystał z opinii prawników - osób mających wiedzę fachową - i te opinie wskazywały, że ta jego działalność nie stanowi naruszenia przepisów prawa - potwierdza Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Śledczy uznali te argumenty, choć niektórzy z prawników są związani z byłym już podejrzanym.

Decyzja o umorzeniu nie jest jeszcze prawomocna. Jedna z pokrzywdzonych osób złożyła już zażalenie i teraz decyzją prokuratury zajmie się sąd.

W całej sprawie jest kilka tysięcy pokrzywdzonych, którzy zapłacili za wpis do rejestru około dwóch milionów złotych. Prokuratura przesłuchała około 1500 świadków.

(edbie)