O północy z czwartku na piątek strefa Schengen została oficjalnie rozszerzona z 15 do 24 krajów europejskich. Na przejściach granicznych między nowymi krajami strefy, mimo zimna i późnej pory gromadziły się wiwatujące tłumy. Likwidacji granicznych szlabanów towarzyszyło strzelanie korków od szampana i ognie sztuczne. Nie wszystkim jednak podoba się otwarcie granic.

Na dotychczasowym przejściu Porajów - Zittau przeciwko układowi z Schengen protestuje grupa warszawiaków. Żądają referendum w sprawie zniesienia kontroli granicznych:

Reporterka RMF FM Barbara Zielińska sprawdzała, czy istotnie do Porajowa można już dojechać z każdej strony, beż żadnych kontroli:

Dominują jednak pozytywne nastroje. Na polsko-litewskim przejściu w Budzisku, gdzie spotkali się dziś prezydent Polski Lech Kaczyński i Litwy Valdas Adamkus, był nasz reporter Marek Smółka, który sprawdzał, co czeka od dziś zmotoryzowanych:

Kontrole zniknęły, ale budynki pograniczników w wielu miejscach na granicy polsko-niemieckiej zostają. Dlaczego tak jest? Posłuchaj relacji Adama Górczewskiego:

Śmieci wzdłuż drogi, tony odpadów na polach, brak toalet, prowizoryczne parkingi. To krajobraz przed przejściem granicznym z Ukrainą w Dorohusku. Od lat stoją tu kilometrowe kolejki TIR-ów i od lat nic się nie zmienia. To Schengen po wschodniej stronie Unii Europejskiej. Z kierowcami ciężarówek rozmawiał reporter RMF FM Krzysztof Kot:

Problemy są także na polsko-niemieckiej granicy. Mieszkańcy Świnoujścia obawiają się o swoje samochody. Boją się, że po przystąpieniu do strefy Schengen pojazdy zaczną ginąć jak w innych polskich miastach. Do tej pory rocznie kradziono najwyżej jedno auto. Złodziei odstraszała skutecznie myśl o koniecznej przeprawie promowej. Co będzie teraz? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Pawła Żuchowskiego: