Dziewięć milionów złotych odszkodowania będzie się domagać obrońca Ryszarda Boguckiego za jego bezpodstawne aresztowanie. Adwokat Marta Smołka chce też wznowienia procesu ws. zabójstwa "Pershinga" i powołania komisji śledczej ws. zabójstwa Marka Papały.

"Wysokość odszkodowania podyktowana jest skalą nieprawidłowości, jakich dopuściły się organa ścigania i związanych z tym krzywd wyrządzonych Ryszardowi Boguckiemu" - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez obrońcę Boguckiego. Dość kompromitacji, pora na rozliczenia i wyciągnięcie wniosków. Dlatego też będziemy domagać się powołania Sejmowej Komisji Śledczej o charakterze eksperckim do zbadania nieprawidłowości w funkcjonowaniu organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości w sprawie zabójstwa Marka Papały - podkreśla Marta Smołka. 

Zobacz wniosek o odszkodowanie dla Boguckiego

Według adwokat Boguckiego 15 lat śledztwa ws. śmierci gen. Papały nic nie wyjaśniło. Co więcej, uniemożliwiło ustalenie prawdy. "Sprawa zabójstwa Marka Papały ogniskuje jak w soczewce nieprawidłowości w funkcjonowaniu kluczowych organów państwa, haniebne łamanie praw człowieka i zasad procedury karnej" - napisała w oświadczeniu Marta Smołka. 

Dwie sprzeczne wersje prokuratury

Pod koniec lipca tego roku warszawski sąd uniewinnił Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z., ps. Słowik, od zarzutów nakłaniania do zabójstwa byłego komendanta głównego policji Marka Papały. Sąd nie zostawił też suchej nitki na działaniu prokuratury w tej sprawie. Zebrane przez śledczych dowody uznał za niewystarczające.

W trwającym 2010 roku procesie warszawska prokuratura żądała 15 lat więzienia dla Boguckiego. Miał on obserwować miejsca zabójstwa Papały i nakłaniać gangstera Zbigniewa G. do zabicia b. szefa policji. Inną wersję wydarzeń przedstawiła dwa lata później prokuratura w Łodzi. Według niej, Papała zginął, bo sprawcy chcieli ukraść jego samochód.

Bogucki odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za udział w zabójstwie gangstera "Pershinga".