Radni Biskupca w warmińsko-mazurskiem na nadzwyczajnej sesji rady miasta zdecydują dziś o wysokości opłat za pobyt dziecka w przedszkolu. Od prawie dwóch tygodni kilkadziesiąt osób protestuje przeciw podwyżce opłat. Okupują publiczne przedszkole nr 5.

Na sesji radni mają głosować nad obniżeniem o złotówkę (z 3,95 zł do 2,95 zł) opłaty za ponadprogramowe godziny pobytu dziecka w przedszkolu. Wojciech Andrzejewski ze Zgromadzenia Rodziców "Piątki" stwierdził, że protestujący chcieliby obniżenia stawki do ok. 2 zł. W jego ocenie, mimo trwających od kilku dni negocjacji z władzami miasta, nadal nic nie zapowiada końca sporu. Wola rozmów jest, ale nie dostrzegamy woli porozumienia - ocenił.

Według protestujących, miesięczna opłata za całodzienny pobyt dziecka wzrosła od września z ok. 240 zł do prawie 500 zł. Protestujący żądają od władz miasta spełnienia dziewięciu postulatów. Poza obniżeniem opłat domagają się m.in. odwołania dyrektorki placówki, anulowania umowy o wynajęciu niepublicznemu przedszkolu pomieszczeń w tym samym budynku oraz gwarancji władz miasta, że "Piątka" nie będzie sprywatyzowana.

W okupacji budynku uczestniczy rotacyjnie blisko stu rodziców, wychowawców i związkowców. Na noc protestujący zajmują pomieszczenia "Piątki", w ciągu dnia stoją przed budynkiem, żeby nie zakłócać zajęć z dziećmi.