Fragment samolotu z czasów II wojny światowej znalazł turysta w morzu pod Kołobrzegiem. Odsłonięty przez fale element udało się już wydobyć i trafił do Muzeum Oręża Polskiego.

To najprawdopodobniej był samolot niemiecki - tyle wynika z pobieżnych oględzin wydobytego fragmentu. Identyfikacja znaleziska nie będzie prosta, bo morze wyrzuciło tylko kawałek metalowego szkieletu skrzydła i kilka stopionych aluminiowych elementów.

Jak podkreśla dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Aleksander Ostasz, na wyróżnienie zasługuje postawa turysty, który wypatrzył szczątki samolotu. Nie dość, że od razu powiadomił muzealników, to jeszcze spędził na plaży prawie cały dzień pilnując znaleziska, żeby nie padło łupem złomiarzy.

Zawsze prosimy o zgłaszanie informacji o odkrytych samolotach, czołgach lub innych obiektach, które powinny znaleźć się w polskich muzeach. To jedyna szansa, by pamiątki historii ocalić - mówi dyrektor Ostasz.

Turysta, który odnalazł fragment samolotu na plaży w Podczelu, otrzyma oficjalne podziękowania.

(j., e)