Autor: Dawid Kostyk

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami i za siedmioma rzekami leżała miejscowość o nazwie "Przyjaźń". Ludziom żyło się tam naprawdę bardzo dobrze. Sąsiedzi pomagali sobie i wspierali się w każdej sprawie. A wszystko za sprawą pewnego stwora, którego mieszkańcy nazwali "Przyjaźń". Otóż kilkanaście lat temu przybyło ono na porośnięte kwitnącymi kwiatami równiny i założyło na niej wioskę. Wieś liczyła zaledwie kilku mieszkańców, ale to, co ich łączyło było naprawdę wielkim uczuciem, które z czasem nazwali przyjaźnią. Osada bardzo szybko zamieniła się w miasteczko za sprawą nowych mieszkańców przybywających z okolicznych wiosek, którzy słyszeli, że słynie ona z obfitości i dobrobytu. Dorośli bardzo się kochali, więc nie było dziwne, że w mieście mieszkało dużo dzieci. Były one mądre i grzeczne i tak jak rodzice kochali i szanowali się nawzajem.

Pewnego dnia, a był to dzień dziecka, Przyjaźń zaprosiła do miasta swoją starą przyjaciółkę Zabawę. Dzieci były zachwycone! Zabawa bez wahania przyjęła zaproszenie. Był to najlepszy dzień dziecka, jaki kiedykolwiek urządzono dzieciom na CAŁYM świecie! Zabawie bardzo spodobało się miasteczko Przyjaźń i jego mieszkańcy. Szczególnie polubiła dzieci. Postanowiła więc częściej je odwiedzać. I rzeczywiście tak było. Zabawa regularnie, bo raz w tygodniu, spotykała się z dziećmi. Zaczęła też przyprowadzać coraz to nowych gości. Pierwszym z nich było Lenistwo. Dzieciom bardzo podobał się nowy kolega. Odpowiadało im to, że nie musiały nic robić oprócz bawienia się. Potem Zabawa przyprowadziła z sobą Niechlujstwo, które sprawiło, że dzieciom nie chciało się odrabiać lekcji a niektóre z nich nie odrabiało ich wcale! Potem do miasteczka przybyła Niegrzeczność i jej siostra Pyskatość, które odmieniły dzieciaki nie do poznania. Maluchy nie słuchały rodziców, psociły a co najgorsze- PYSKOWAŁY! Dorosłym coraz bardziej dokuczała Zabawa i jej koleżanki. Ale to był dopiero początek niespodzianek, bo do miasteczka przybywali coraz to nowi znajomi Zabawy. Dzieci poznały Samolubność, Dokuczliwość, Okrutność, Zdradliwość, Mściwość, Zarozumialstwo i wiele innych baaardzo złych cech. Dzieci z czasem zaczęły dokuczać same sobie, dochodziło nawet do bójek. Maluchy zaczęły zdradzać sekrety swoich przyjaciół innym rówieśnikom. Żadne z nich nie chciało już dzielić się zabawkami. W końcu dzieci zaczęły KŁAMAĆ! Tego już było za wiele! Dorośli wściekli na Zabawę i jej znajomych zaczęli obmyślać plan. Nie wypuszczali dzieci na dwór mając nadzieję, że Zabawa odejdzie, gdy z nikim się będzie spotykać. Dzieci jednak uciekały z domu! Bezradni rodzice zwrócili się o pomoc do Przyjaźni. Ta zaś uważnie wysłuchała dorosłych, po czym zamknęła się w pokoju i myślała. Po niecałej godzinie wyszła z listem w ręce i poprosiła jednego z rodziców o wysłanie go. Dorośli zapytali Przyjaźń, do kogo zaadresowany był list, ta jednak nie odpowiedziała im. Niedługo po tym, bo już na drugi dzień do miasta zawitał niespodziewany gość. Okazało się, że Przyjaźń zaprosiła do miasteczka swojego kuzyna Rozsądek. Teraz już wszystko było jasne. Przyjaźń zaprosiła Rozsądek, aby ten opamiętał dzieci. Tak też się stało. Rozsądek nie tylko opamiętał dzieci, ale i przywrócił Zabawie zdrowy rozsądek słowami "Co za dużo to niezdrowo!". Mimo iż dzieci nie były już niegrzeczne to w mieście nadal przebywały złe cechy. Maluchy wiedziały jednak co z nimi zrobić. Zaczęły je wyganiać dobrymi uczynkami, z których z czasem zrodziły się dobre cechy. Były to przede wszystkim Uczciwość, Rzetelność, Współczucie, Wspaniałomyślność, Hojność, Dobroć, Grzeczność i wiele innych. Razem z dziećmi wypędziły Lenistwo, Niechlujstwo, Niegrzeczność, Pyskatość, Samolubność, Dokuczliwość, Okrutność, Zdradliwość, Mściwość i Zarozumialstwo. W mieście nie pozostała ani jedna zła cecha! Odtąd dzieci przeżyły niesamowitą metamorfozę! Były grzeczne, posłuszne, pomocne, wspaniałomyślne, sprawiedliwe, hojne i dobre. Nie zerwały jednak przyjaźni z Zabawą, wręcz przeciwnie- spotykały się z nią raz w tygodniu. Między dziećmi a Zabawą wyrosło potężne uczucie! Zabawa kochała dzieci- a dzieci kochały Zabawę. Ta miłość sprawiła, że dzieci odkryły, że zabawę i naukę można połączyć i to w przyjemny sposób.

Odtąd w miasteczku Przyjaźń żyło się jak dawniej z tym małym wyjątkiem, że przybyło parę nowych mieszkańców, jakimi były dobre cechy. Dorośli znów zaczęli sobie pomagać. Dzieciaki urządzały dorosłym Dzień Rodzica a rodzice dzieciom Dzień Dziecka. Miasteczko Przyjaźń było wzorem dla innych miast, które zaczęły brać z jego mieszkańców przykład.

I tak oto Przyjaźń, Rodzice kochający swoje dzieci, jak i same dzieci przepędziły złe cechy wstawiając w ich miejsce te dobre. A zatem pamiętajcie drogie dzieci słowa mądrego Rozsądku: "Co za dużo to nie zdrowo"!