W wyniku awarii ciepłowniczej na ul. Powsińskiej poparzona została kobieta, która ratowała zwierzę z zalanej piwnicy - taką informację przekazała stołeczna Komenda Miejska PSP. Do potężnej awarii doszło przed godziną 10:00.

"Zalane są drogi dojazdowe oraz osiedla do ul. Gołkowskiej. Jedna osoba została poparzona (mieszkanka osiedla, która ratowała zwierzę z zalanej piwnicy)" - poinformowała warszawska Komenda Miejska PSP na Facebooku.

Woda zalała również część podziemną budynków na rogu ul. Idzikowskiego i Czerniakowskiej.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową ochroniarz z budynku przy ul. Idzikowskiego 2 przekazał, że widząc płynący strumień wody, zabezpieczył wejście, ale mimo to woda wdarła się do podziemi.

"Najwięcej gorącej wody wdarło się do garażu" - relacjonował. Zalane zostały samochody.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ogromna awaria ciepłownicza. Skutki odczuwane w całej stolicy

"W górę z ziemi buchnął gejzer gorącej wody wysoki na kilka metrów"

"Widziałem moment awarii, gdy jechałem do sklepu. W górę z ziemi buchnął gejzer gorącej wody wysoki na kilka metrów" - opowiadał natomiast jeden z mieszkańców ul. Idzikowskiego. 

Pracownik działających tam służb podał, że samochody stały w gorącej wodzie.

Zgłoszenie o awarii ciepłowniczej na wysokości ul. Powsińskiej 67 wpłynęło do straży pożarnej około 9:45. 

W efekcie na Powsińskiej utworzyło się rozlewisko wody o długości mniej więcej 600 metrów: w wodzie i gęstej mgle utknęło około 200 samochodów, w tym siedem autobusów.