To kolejna kompromitacja ministra transportu Sławomira Nowaka! - tak opozycja komentuje decyzję Alpine Bau. Firma wypowiedziała kontrakt na budowę odcinka autostrady A1. Poseł PiS Jerzy Polaczek sugeruje także, że minister wprowadzał w błąd opinię publiczną. Jak wynika z dokumentu, do którego dotarła reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska, firma już w ubiegłym roku informowała, że budowa nie zostanie ukończona w terminie. Natomiast sam minister na początku zeszłego miesiąca twierdził, że odcinek zostanie oddany do lipca tego roku.

W notatce ze spotkania w ministerstwie infrastruktury jasno wynika, że firma już w grudniu informowała o zagrożeniu terminu sierpniowego, a 17 kwietnia przedstawiciel konsorcjum na owym spotkaniu mówił: "Wszyscy tu siedzący wiemy, że obiektu nie wykonamy w terminie, oprócz ministra, który powinien od dwóch tygodni posiadać tę wiedzę od GDDKiA" - tu padła realna data ukończenia inwestycji, czyli maj 2014. Minister Nowak jeszcze w ubiegłym miesiącu twierdził jednak, że budowa mostu zostanie skończona do lipca. Opozycja tę sytuację określa jako "szok i skandal".

Przeczytaj notatkę ze spotkania w ministerstwie infrastruktury

We wtorek okazało się, że firma Alpine Bau złożyła w GDDKiA oświadczenie, że nie dokończy budowy mostu na autostradzie A1 w Mszanie - poinformowała rzeczniczka Alpine Karolina Szydłowska. Wykonawca nie wyklucza, że zrezygnuje także z realizacji innych kontraktów dla GDDKiA.

Chodzi o most MA532 na autostradzie A1. To ostatni budowany obiekt na odcinku A1 między węzłem Świerklany pod Wodzisławiem Śląskim a węzłem Mszana pod Jastrzębiem Zdrojem. Praktycznie wszystkie pozostałe obiekty oraz sama konstrukcja autostrady na tym odcinku są gotowe, bądź na ukończeniu. Most natomiast jest cały czas tematem sporów między drogową dyrekcją a wykonawcą.

Pomimo intensywnych starań, konstruktywne rozwiązanie sporu z zamawiającym (GDDKiA) jest niemożliwe - wskazała Szydłowska w komunikacie.

Dodała, że projekt mostu wzbudza wiele kontrowersji wśród międzynarodowych ekspertów. Wykonawca - jak tłumaczyła - kilka razy proponował sposoby "profesjonalnego i bezpiecznego" wykończenia tej budowli. Kolejne spotkania nie przyniosły jednak żadnego rezultatu - poinformowała rzeczniczka wykonawcy. Wskazała, że choć wykonawca przedstawiał kolejne propozycje, to GDDKiA zażądała wypłacenia gwarancji bankowej Alpine, w wysokości 12 mln euro. Decyzja ta zmusza Alpine do podjęcia kroków przeciwko tym bezprawnym działaniom - zaznaczyła.

Zrobimy wszystko, by bronić naszej stabilności finansowej. Nie pozwolimy doprowadzić naszej firmy do stanu upadłości, jak to spotkało już liczne polskie firmy budowlane
- powiedział cytowany w komunikacie Alpine prezes firmy Arnold Schiefer.

Most i tak powstanie

Jak zapewnia GDDKiA, most na autostradzie A1 i tak ma powstać. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad utrzymuje, że nawet bez udziału generalnego wykonawcy jest w stanie ukończyć inwestycję.

To, co jest najistotniejsze z punktu widzenia kierowcy: do końca roku jest możliwe zakończenie. Podwykonawcy, którzy zostali przez Alpinę Bau zatrudnieni będą kontynuować pracę. GDDKiA będzie regulowała zobowiązania po to, żeby ten obiekt zakończyć - twierdzi szef GDDKiA Lech Witecki.

Poza budową A1, w Polsce Alpine realizuje jeszcze dwa inne projekty dla GDDKiA: S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drogę krajową 16 na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski. Alpine nie wykluczyło jednak, że może odstąpić także od tych umów, jeśli GDDKiA nie wykaże woli do "znalezienia konstruktywnych rozwiązań problemów".

Pierwotnie cały odcinek A1 Świerklany-Gorzyczki miał być gotowy w sierpniu 2010 r. W grudniu 2009 r. GDDKiA wypowiedziała kontrakt firmie Alpine Bau, podając jako powód niewielkie zaawansowanie robót. W przetargu na dokończenie inwestycji wybrano ponownie Alpine Bau (wartość kontraktu 555 mln zł).

Przygraniczny odcinek A1 Mszana-Gorzyczki oddano do użytku dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t w grudniu ub.r. Przejazd od aglomeracji katowickiej do czeskiej granicy jest możliwy z ok. 10-kilometrowym objazdem nadal budowanego mostu.

W kwietniu ub. roku po awariach w trakcie robót budowlanych Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach wstrzymał prace na moście MA532. W czerwcu zdecydował, że konstrukcja mostu musi być wzmocniona, a to wymaga korekt w projektach i dodatkowych robót. Termin prac naprawczych określił na 31 sierpnia 2013 r. W lipcu ub.r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i Alpine Bau porozumiały się co do ich realizacji.