Z wykształcenia jest germanistką, uczyła języka niemieckiego w renomowanym II LO im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. Od 21 lat jest żoną Andrzeja Dudy. Po II turze wyborów prezydenckich, dziękując wszystkim, którzy wsparli jej męża, deklarowała: "Postaram się być dobrą Pierwszą Damą". Przedstawiamy sylwetkę Agaty Kornhauser-Dudy.

Andrzej Duda wszedł do świata polityki w 2005 roku, kiedy rozpoczął współpracę z klubem parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości. Rok później został wiceministrem sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Jego żonę Polacy poznali jednak dopiero kilka miesięcy temu - gdy Agata Kornhauser-Duda włączyła się w kampanię prezydencką męża, występując w jego spotach wyborczych, i podczas konwencji PiS. W podróży "Dudabusem" nie uczestniczyła ze względu na obowiązki w pracy.

Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej dyrektor II LO w Krakowie Marek Stępski, w kampanii wyborczej Agaty Dudy nie było w szkole tylko przez jeden dzień. Nikt w to nie chce uwierzyć, ale ja mam na to dowody - mówił. Agata Duda jest człowiekiem niezwykle sprawiedliwym, sumiennym, wymagającym przede wszystkim od siebie. I taka jest w stosunku i do uczniów, i do swoich koleżanek, i kolegów. Ale jest też osobą niezwykle wesołą, dowcipną, lubianą przez młodzież i nauczycieli - podkreślał.

Absolwentem II LO jest Andrzej Duda, który w dniu zakończenia roku szkolnego odwiedził liceum. Agata Kornhauser-Duda powiedziała zaś dziennikarzom, że jest jej przykro, że od 1 września nie będzie już uczyć w tej szkole: Spędziłam tu 17 lat, kocham tę szkołę. Od września będzie na bezpłatnym urlopie.

Według dyrektora Stępskiego, Agata Duda wciąż jeszcze zagląda do szkoły, "bo tutaj czuje się jak ryba w wodzie": Jej będzie tego brakowało, na sto procent.

Ufam relacjom uczniów, a zwłaszcza absolwentów. To właśnie oni mówią, że jest sprawiedliwa. Były nawet takie przypadki, że jeżeli uczeń bardzo się starał i mu nie wychodziło, potrafiła poświęcić swój wolny czas, żeby na koniec mogła mu dać pozytywną ocenę. Wobec takich, którzy lekceważyli sobie zajęcia, nie miała litości - podkreślał Stępski.

43-letnia Agata Kornhauser-Duda jest absolwentką innego renomowanego krakowskiego liceum - rywalizującego z "Sobieskim", I LO im. Bartłomieja Nowodworskiego, gdzie chodziła do klasy ogólnej z poszerzonym językiem niemieckim. Maturę zdała w 1991 roku i wybrała germanistykę na UJ. Pracę magisterską napisała o twórczości niemieckiego pisarza, tłumacza i reżysera Horsta Bienka, pochodzącego z Gliwic jak jej tata - poeta, prozaik, w czasach PRL-u opozycjonista, profesor UJ - Julian Kornhauser.

Swojego przyszłego męża Pierwsza Dama poznała w trzeciej klasie liceum na imprezie urodzinowej kolegi, parą są od 1990 roku. Ślub wzięli podczas studiów, w grudniu 1994. Rok później na świat przyszła ich córka Kinga, dziś studentka prawa na UJ.

Oni są przykładem, że różnice charakterów dobrze wpływają na związek. Agata jest bardziej introwertyczna, prezydent elekt jest ekstrawertykiem, ale u nich dobrze to współgra. Agata ceni prywatność. Wrażenie pewnego dystansu w sytuacjach publicznych nie ma odzwierciedlenia w serdeczności i radości podczas spotkań prywatnych - mówił Wojciech Kolarski, współpracownik i wieloletni przyjaciel Andrzeja Dudy i jego żony.

Jak podkreślał, Agata Kornhauser-Duda przez całe życie funkcjonowała poza establishmentem. Z racji zawodu dobrze zna problemy nauczycieli, swoich uczniów i ich rodziców. Dzięki temu będzie pomocą dla prezydenta, tak jak była do tej pory w jego działalności politycznej. To wprowadzało pewien balans do jego życia. Nie groziła mu sytuacja, w której zapomina, skąd wyszedł - przekonywał Kolarski.

Według niego, Agata Kornhauser-Duda jest "osobą skromną i powściągliwą". Mimo że jest żoną polityka pnącego się po szczeblach kariery, zachowała autonomię, niezależność. Nie zmieniła swojego życia. Jako nauczycielka była profesjonalistką - wszyscy podkreślają, że jest odpowiedzialna, skrupulatna i wymagająca, ale sprawiedliwa. Dla niej praca w szkole to pasja. Nie mam wątpliwości, że jako Pierwsza Dama znajdzie sobie taką sferę, która będzie jej autonomicznym obszarem działalności, niezależnym od prezydenta - zaznaczał Kolarski.

20 maja podczas konwencji "Dobra zmiana" Agata Kornhauser-Duda mówiła, że "oponenci cały czas się zastanawiają, kto stoi za Andrzejem Dudą i bardzo obawiają się pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego" i tego, że to on stoi za jej mężem. Nie wiem, dlaczego są tacy strachliwi - no z całym szacunkiem, panie prezesie, ja się pana nie boję - zwróciła się do Jarosława Kaczyńskiego. Jedno jest pewne, niezależnie od wyniku wyborów i niezależnie od tych wszystkich ataków, to powiem państwu jedno: za Andrzejem stoję ja i moja córka. I tego nic nie zmieni - dodała.

Agata Kornhauser-Duda nigdy nie należała do partii politycznej, w przeciwieństwie do męża nie zaangażowała się także w harcerstwo.

Jej pasją jest literatura. Sięga po książki Isabel Allende, Maria Vargasa Llosy, Carlosa Ruiza Zafona, po kryminały Charlotte Link, Stiega Larssona i Marka Krajewskiego.

To nie będzie Pierwsza Dama - szara myszka kryjąca się za plecami męża, ale postać bardzo wyrazista, choć - w moim przekonaniu - nigdy nie będzie aspirowała do udziału w aktywnej polityce czy odgrywania roli nieformalnej pani wiceprezydent - podkreśla politolog z UJ prof. Marek Bankowicz. To będzie Pierwsza Dama z klasą - podsumowuje.

(edbie)