Radiowe alarmy, naloty i bombardowania - tak 71 lat temu przywitał Polaków 1 września. O godz. 4:45 pierwsze strzały padły z pancernika "Schleswig-Holstein" w kierunku Westerplatte - polskim skrawku w Wolnym Mieście Gdańsku.

O poranku rozpoczęły się uroczystości rocznicowe na Westerplatte. Tutaj runął świat, 71 lat temu wywróciło się wszystko, co było podstawą egzystencji narodów, państw ludzi - mówił prezydent Bronisław Komorowski. Przywódca naszego państwa zaznaczył, że Westerplatte to ważny skrawek polskiej ziemi, ważny dla polskiego doświadczenia, ważny z punkty widzenia polskiej dumy i honoru.

Komorowski dodał, że Westerplatte jest również ważnym źródłem szczególnego doświadczenia nie tylko dla Polaków i Niemców, ale i całej Europy. Wspominając wydarzenia sprzed 71 lat - powiedział - warto widzieć w nich również potwierdzenie mądrości ojców założycieli Unii Europejskiej, którzy przecież mówili: nie było Europy, była wojna, ta wojna, która tu się rozpoczęła.

Nie było Europy, była wojna, dzisiaj jest Europa, dzisiaj my możemy również czuć się bezpieczniejsi, możemy lepiej, skuteczniej zagospodarowywać i polską wolność (...) i możemy odważniej myśleć o bezpieczeństwie i o mądrym zagospodarowywaniu wolności całej Europy - mówił prezydent. Możemy razem czuć się bezpieczni: jest Europa, wojna jest doświadczeniem historycznym - powiedział Komorowski.

Podczas uroczystości odbyła się rekonstrukcja historyczna obrony placówki "Prom", w reżyserii Bogusława Wołoszańskiego, znanego z programu telewizyjnego "Sensacje XX wieku".