Od dziś wystrzelenie petardy w Zachodniopomorskiem może się skończyć nawet 500-złotowym mandatem. Przepisy prawa lokalnego dopuszczają stosowanie fajerwerków wyłącznie w Sylwestra i Nowy Rok.

Poza tymi dniami artykułów pirotechnicznych można używać tylko na pokazach, na które organizator musi uzyskać specjalne zezwolenie. Czasowy zakaz używania petard i rac wprowadzono ze względów bezpieczeństwa. Poza tym ich wystrzeliwanie powoduje hałas uciążliwy dla otoczenia.

W okresie świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra policja i straż miejska odbiera dziesiątki telefonów od poirytowanych mieszkańców, którzy skarżą się, że wokół ich domów wciąż słychać wystrzały fajerwerków. Twierdzą, że nie mogą spać, a ich zwierzęta denerwują się i trudno je później uspokoić.

To jest nie do przyjęcia. Trochę to żenujące. Za uszy wytargałabym na pewno - mówią reporterowi RMF FM Grzegorzowi Hatylakowi mieszkańcy Szczecina.

Straż miejska ostrzega: od dziś będziemy rygorystycznie przestrzegać obowiązującego zakazu. Będziemy konsekwentnie wyciągać sankcje prawne. Trzeba się zastanowić, czy petarda kupiona za kilkanaście groszy jest warta mandatu do 500 złotych - podkreśla przedstawicielka szczecińskiej straży miejskiej.