W organizmach pięciorga młodych ludzi, którzy w grudniu ub. roku zginęli w wypadku drogowym niedaleko Ciborza (Lubuskie), wykryto narkotyki - wynika z przeprowadzonych badań toksykologicznych - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.

W wypadku zginęły dwie 18-latki pochodzące z okolic Sulechowa w pow. zielonogórskim oraz dwóch 19-latków i 17-latek z gminy Skąpe w pow. świebodzińskim.

Informację o wynikach badań toksykologicznych zleconych przez prowadzącą śledztwo w tej sprawie Prokuraturę Rejonową w Świebodzinie podał w piątek Polsat News.

Badania wykazały obecność amfetaminy i marihuany w organizmach ofiar wypadku. Pierwszy z narkotyków wykryto w próbkach pobranych od trzech osób, natomiast drugi w tych od dwóch pozostałych, w tym od kierującej audi 18-latki. Tym samym można domniemać, że zażycie środków odurzających mogło pośrednio przyczynić się do zaistnienia tego wypadku - powiedział prokurator Fąfera.

Strażacy wydobyli samochód z wody

Do wypadku doszło 10 grudnia ub.r. na łuku drogi powiatowej między miejscowościami Cibórz i Skąpe. Przebiega tam ona w pobliżu akwenu. Wcześnie rano służby zostały poinformowane o dachu samochodu widocznym w rozlewisku. Zaalarmował je przejeżdżający tamtędy kierowca.

Krótko potem na miejscu była Straż Pożarna, kilka karetek pogotowia i policja. Osoby znajdujące się w częściowo zatopionym aucie wydobyli z niego strażacy. Mimo długiej reanimacji żadnej z nich nie udało się uratować.

Przyczyną śmierci było utonięcie

Sekcje zwłok wykazały, że bezpośrednią przyczyną śmierci pięciorga młodych ludzi było utonięcie. Śledczy nie wykluczają, że na skutek uderzenia pojazdu z dużą siłą o taflę wody osoby te mogły wcześniej utracić przytomność, co może tłumaczyć dlaczego nie próbowały wydostać się z pojazdu.

Z ustaleń prokuratury wynika, że audi kierowała jedna z 18-latek, która od niedawna miała prawo jazdy. Znalezione na miejscu wypadku ślady wskazywały, że auto na niebezpiecznym odcinku drogi mogło wpaść w poślizg, a następnie wpadło do zbiornika wodnego.

SPRAWDŹ: "To byli młodzi ludzie". Auto wpadło do wody, zginęło pięć osób