21 sierpnia sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskami o uchylenie immunitetu Andrzejowi Lepperowi. Są trzy takie wnioski. Wszystkie mają związek z pomówieniami, jakich miał się dopuścić Lepper.

Pierwszy wniosek dotyczy wypowiedzi szefa Samoobrony na jednej z konferencji prasowych w lutym tego roku. Zapytany, czy Aneta Krawczyk - główny świadek w śledztwie w tzw. seksaferze w Samoobronie - może być w przyszłości radną Samoobrony, powiedział: Niech ta pani idzie do partii zboczonych kobiet; ona jest zboczona do potęgi, niech taką partię założy i będzie sama w tej partii, bo myślę, że więcej takich kobiet w Polsce nie ma.

W związku z tymi słowami Aneta Krawczyk złożyła w warszawskim sądzie prywatny akt oskarżenia przeciwko Lepperowi, uznając, że wypowiedź ta ją obraża, zniesławia i godzi w jej dobre imię.

Przestępstwo zniesławienia opisane jest w Kodeksie karnym, a zgodnie z konstytucją, poseł nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu, czyli bez zniesienia immunitetu - stąd wniosek o uchylenie immunitetu Lepperowi. Przed dwoma tygodniami szef Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział, że w tej sprawie zrzeknie się immunitetu.

Dwa pozostałe wnioski złożyła firma Bakoma oraz Zbigniew Komorowski, były poseł PSL. Również chodzi w nich o zniesławienie.