12-letnia dziewczynka trafiła do szpitala w Szczecinie po zatruciu grzybami. Dziecko zjadło jajecznicę z dodatkiem tych jadalnych grzybów, kupionych na targu.


Choć jajecznicę zjadła cała rodzina, silne objawy zatrucia wystąpiły tylko u dziecka.

Dziecko miało nudności i silne dolegliwości bólowe brzucha. To wyglądało bardzo typowo na zatrucie muchomorem sromotnikowym - mówi prof. Andrzej Brodkiewicz.

Skończyło się na szczęście tylko na nieprzyjemnym płukaniu żołądka i trzech dniach w szpitalu.

Takiej sytuacji można było jednak uniknąć. Proszę nie podawać dzieciom grzybów, a nie będzie żadnych kłopotów - tłumaczy prof. Brodkiewicz. Zawsze istnieje ryzyko, że wśród kupowanych przy drodze grzybów, znajdzie się ten trujący.

(abs)