Znaleziono szczątki zaginionego samolotu EgyptAir

EgyptAir potwierdza: Znalezione szczątki należą do zaginionego airbusa. 

Greckie władze poinformowały egipską ambasadę o odnalezieniu kolejnych szczątków - tym razem biało-niebieskich (wcześniejsze były pomarańczowe). 

Sekretarz Stanu USA John Kerry: Nie będziemy spekulować, co mogło być przyczyną zniknięcia samolotu linii EgyptAir. Nie mamy informacji, co mogło się wydarzyć. 

Dwaj amerykańscy oficjele poinformowali, zachowując anonimowość, że wszystko wskazuje na to, że samolot został zniszczony w wyniku eksplozji bomby. Takie informacje podano właśnie za oceanem. Niewykluczone, że przedstawiciele amerykańskich służb powołują się już na dane zebrane przez amerykański wywiad - donosi amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. 

Egipt będzie przewodził komisji ds. wyjaśniania zniknięcia samolotu pasażerskiego EgyptAir. W komisji znajdą się także przedstawiciele Francji. Wielka Brytania i Grecja również zaproponowały swoją pomoc, ale nie potwierdzono, czy oferta została zaakceptowana. 

Według greckiego ministra obrony tak wyglądały "nagłe skręty", które maszyna wykonywała na chwilę przed zniknięciem z radarów.

Władze Izraela: Przyczyną katastrofy był prawdopodobnie atak terrorystyczny. 

Nagranie z miejsca, w którym odnaleziono kamizelki ratunkowe. 

"Wygląda na to, że to kolejny atak terrorystyczny. Samolot wyleciał z Paryża. Kiedy w końcu będziemy twardzi, sprytni i czujni?" - napisał Donald Trump na swoim Twitterze. 

Spotkanie europejskich liderów lewicowych zostało odwołane w związku z zaginięciem samolotu pasażerskiego EgyptAir. W zgrupowaniu mieli wziąć udział prezydent Francji Francois Hollande, premier Włoch Matteo Renzi, premier Grecji Aleksis Tsipras, premier Czech Bohuslav Sobotka, premier Portugalii Antonio Costa i premier Szwecji Stefan Lofven. 

Przy szczątkach maszyny znaleziono także dwie kamizelki ratunkowe pochodzące prawdopodobnie z wyposażenia samolotu. 

Greckie władze potwierdzają: Szczątki znalezione przez wojsko to resztki samolotu pasażerskiego EgyptAir. 

Zdjęcie szczątków znalezionych nieopodal wyspy Karpathos:

Co wiemy o katastrofie airbusa EgyptAir:

- Samolot pasażerski EgyptAir wyleciał z Paryża w środę o godzinie 23:09. Zniknął z radarów o godzinie 2:30, ok. 280 km od wybrzeża Egiptu. W Kairze miał wylądować o 03:15.

- Na pokładzie maszyny znajdowało się 56 pasażerów i 10 członków załogi. Na liście pasażerów airbusa było: 15 Francuzów, 30 Egipcjan, 2 Irakijczyków oraz po jednym obywatelu: Wielkiej Brytanii, Belgii, Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej, Sudanu, Czadu, Portugalii, Algierii i Kanady.

- Według egipskiego ministerstwa lotnictwa cywilnego o 02:26 wojsko odebrało sygnał alarmowy z airbusa.

- Grecki minister obrony informował, że przed zniknięciem z radarów samolot wykonał nagłe skręty i gwałtownie stracił wysokość.

- Prezydent Francji Francois Hollande potwierdził, że samolot rozbił się.

- Do akcji poszukiwawczej zostały zaangażowane samoloty i okręty egipskie, francuskie i greckie.

- Ok. godziny 15 greckie wojsko znalazło dwa obiekty nieopodal miejsca, w którym samolot zniknął z radarów. To mogą być szczątki samolotu. 

Szczątki znajdujące się nieopodal wyspy Karpathos to kawałki plastiku w "kolorze pomarańczowym" - podaje grecka armia. Znaleziono je nieopodal miejsca, w którym samolot EgyptAir zniknął z radarów. 

Greckie służby: Szczątki zaginionego samolotu EgyptAir znalezione na południe od greckiej wyspy Karpathos. 

Greckie służby poszukujące szczątek maszyny zauważyły dwa obiekty unoszące się na wodzie, ok. 50 mil morskich na południowy wschód od miejsca, w którym samolot zniknął z radarów. 

Egipski minister lotnictwa: Atak terrorystyczny bardziej prawdopodobny niż awaria techniczna. 

Rosyjskie FSB: Państwa europejskie powinny rozpocząć poszukiwanie osób, które mogą stać za katastrofą. 

Agencja informacyjna RIA-Nowosti: Szef rosyjskiego FSB Aleksander Bortnikow uważa, że katastrofa samolotu EgyptAir to "najprawdopodobniej rezultat ataku terrorystycznego".

Egipski minister transportu powiedział, że poszukiwania samolotu skupiają się na okolicach greckiej wyspy Karpathos. Na razie nie znaleziono żadnych szczątków. 

Operacji poszukiwawczej na morzu przewodzi Sofia Express - podał serwis Marine Traffic:

Egipski minister lotnictwa cywilnego: Jest za wcześnie, by wykluczyć atak terrorystyczny bądź awarię techniczną.

Wszelkimi informacjami o trasie lotu zaginionego Airbusa A320 powinna dysponować egipska armia - podkreśla redaktor naczelny "Skrzydlatej Polski" Grzegorz Sobczak.

"Systemy cywilne posługują się tzw. radarem wtórnym, w związku z tym wyłączenie tego urządzenia (transpondera, urządzenia komunikacyjnego - red.) daje możliwość zniknięcia z cywilnych radarów. Natomiast wojsko może wykrywać nie tylko samoloty, które mają transponder włączony, ale również takie, które mają ten transponder wyłączony. Więc myślę, że kluczowe będzie tutaj pytanie do wojska egipskiego" - powiedział Sobczak dziennikarzowi RMF FM Tomaszowi Skoremu.

Samolot linii EgyptAir, znajdując się 10-15 mil za granicą egipskiej przestrzeni powietrznej, "skręcił o 90 stopni w lewo, a później obrócił się o 360 stopni w prawo, spadając z wysokości 38 000 na 15 000 stóp - później zniknął na wysokości około 10 000 stóp" - wypowiedź greckiego ministra obrony Panosa Kammenosa cytuje agencja Associated Press.

Grecki minister obrony: Tuż przed zniknięciem z radarów maszyna EgyptAir wykonała nagłe skręty i gwałtownie straciła wysokość.

"Niestety informacje, które posiadamy... potwierdzają, że samolot spadł i pozostaje zaginiony" - przyznał prezydent Francji Francois Hollande, cytowany przez Reutera. "Żadna hipoteza nie może zostać wykluczona" - podkreślił.

Prezydent Francji Francois Hollande potwierdza: samolot linii EgyptAir rozbił się - donosi AFP:

Greckie władze: Akcja poszukiwawcza na Morzu Śródziemnym nie przyniosła na razie żadnych rezultatów.

Marek Gładysz, korespondent RMF FM w Paryżu: Specjaliści przypuszczają, że w przypadku odkrycia dowodów na zamach terrorystyczny egipskie władze będą zwlekać z ich ujawnieniem. Oficjalne potwierdzenie już drugiego w ciągu niespełna roku ataku terrorystów na samolot w egipskiej przestrzeni powietrznej miałoby bowiem katastrofalne skutki dla gospodarki tego kraju, powodując zapewne dalszy odpływ turystów.

Przypomnijmy: w październiku zeszłego roku samolot rosyjskich linii lotniczych Metrojet rozbił się na półwyspie Synaj - zginęły wszystkie 224 osoby na pokładzie. Rosja i zachodnie rządy uważają, że przyczyną katastrofy była najpewniej bomba, a Państwo Islamskie twierdzi, że przemyciło na pokład maszyny ładunek wybuchowy.

Z kolei w marcu tego roku samolot EgyptAir lecący z Aleksandrii do Kairu został porwany i zmuszony do lądowania na Cyprze przez mężczyznę, który - jak podały władze - miał na sobie atrapę pasa szahida i był psychicznie niezrównoważony. Sprawca został aresztowany.

Marine Traffic publikuje wideo pokazujące ostatnie ruchy jednostek poszukujących airbusa:

Francuska żandarmeria nie wyklucza hipotezy zamachu terrorystycznego. Przesłuchane zostaną wszystkie osoby, które miały dostęp do Airbusa A320 na paryskim lotnisku de Gaulle’a - donosi korespondent RMF FM Marek Gładysz. Równocześnie jednak żandarmeria ostrzega, że śledztwo może być wyjątkowo trudne - okazało się bowiem, że maszyna przebywała w paryskim porcie tylko przez półtorej godziny. Wcześniej tego dnia odbyła zaś loty pomiędzy Kairem, stolicą Tunezji Tunisem i stolicą Erytrei Asmarą. W praktyce w każdym z tych miast ktoś mógł umieścić na jej pokładzie ładunek wybuchowy.

Do akcji poszukiwawczej dołączyło już ponad 8 statków handlowych - donosi Marine Traffic:

Agencja AFP cytuje anonimowe źródło w greckim lotnictwie, według którego Airbus A320 spadł do morza w odległości około 130 mil morskich od greckiej wyspy Karpathos.

Przypomnijmy: wcześniej źródło w greckim resorcie obrony donosiło o relacji kapitana statku handlowego, który mówił o "płomieniach na niebie" widocznych w takiej właśnie lokalizacji.

Na stronach Flightradar24 można prześledzić dokładną trasę przelotu airbusa z uwzględnieniem aktualnych danych lotu:

Flightradar24 opublikował mapę z oznaczeniem trasy pokonanej przez Airbusa A320 aż do punktu, w którym po raz ostatni zarejestrował maszynę:

Do akcji poszukiwawczej wysłane zostały samoloty i okręty egipskie, francuskie i greckie.

Serwis Marine Traffic opublikował zdjęcie przedstawiające trasy jednostek zaangażowanych w poszukiwania:

"Nie wygląda na to, żeby to była przyczyna techniczna, bo jednak jakieś informacje od załogi by były" - mówi RMF FM kapitan Jan Czyżewski, wieloletni szef pilotów EuroLotu.

Według niego, poszukiwanie szczątków samolotu nie powinno być trudne, bowiem do przeszukania jest stosunkowo niewielki obszar.

Według francuskich ekspertów, fakt, że nie potwierdziła się informacja o wysłaniu przez załogę airbusa sygnału alarmowego (dementi wystosowało egipskie wojsko), oznacza, że zdecydowanie powraca hipoteza o eksplozji na pokładzie - a ściślej mówiąc: o zamachu terrorystycznym.

Francuskie media przypominają, że jeden z szefów francuskich służb specjalnych ostrzegał niedawno, iż islamscy terroryści chcą zmienić strategię i zamiast dokonywać samobójczych zamachów będą ukrywać w miejscach publicznych i w środkach transportu ładunki wybuchowe.

Premier Egiptu na pytanie, czy mogło dojść do zamachu terrorystycznego, odpowiedział, że nie można wykluczyć żadnej opcji.

Egipskie wojsko zaprzecza w oświadczeniu, jakoby odebrało od zaginionego samolotu sygnał alarmowy.

Egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego w oświadczeniu: Jest za wcześnie, by potwierdzić, że airbus się rozbił.

Hipoteza o tym, że samolot się rozbił, została potwierdzona - takie informacje od anonimowych przedstawicieli egipskich władz lotniczych przekazuje agencja Associated Press. Według jej źródeł, obecnie trwają już jedynie poszukiwania wraku maszyny.

Agencja Associated Press cytuje egipskie władze lotnicze: Airbus A320 rozbił się.

Polski MSZ: na pokładzie Airbusa A320 nie było Polaków.

Egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego: Egipskie wojsko odebrało od samolotu sygnał alarmowy o godzinie 02:26.

Wcześniej linie EgyptAir podawały, że maszyna zniknęła z radarów o 02:30.

Szef greckiego lotnictwa cywilnego: Airbus zniknął z radarów 2 minuty po opuszczeniu greckiej przestrzeni powietrznej. Greccy kontrolerzy lotu rozmawiali z pilotem airbusa, kiedy maszyna znajdowała się nad grecką wyspą Kea - nie raportował o żadnych problemach.

Źródło w greckim resorcie obrony: władze sprawdzają relację kapitana statku handlowego, według którego w odległości około 130 mil morskich na południe od wyspy Karpathos, położonej między Kretą i Rodos, na niebie widoczne były płomienie.

Jak podał na Twitterze EgyptAir, na liście pasażerów airbusa było: 15 Francuzów, 30 Egipcjan, 2 Irakijczyków oraz po jednym obywatelu: Wielkiej Brytanii, Belgii, Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej, Sudanu, Czadu, Portugalii, Algierii i Kanady.

Przedstawiciel EgyptAir: Airbus A320 zniknął z radarów o godzinie 02:30, znajdując się około 280 km od wybrzeża Egiptu. W Kairze miał wylądował o 03:15.

Jak donosi korespondent RMF FM w Paryżu Marek Gładysz, francuscy specjaliści sugerują, że mogło dojść do zamachu terrorystycznego - według nich, najbardziej zastanawiający jest fakt, że samolot tak nagle zniknął z ekranów radarów, zbliżając do Kairu.

EgyptAir uruchomił bezpłatne infolinie dla bliskich pasażerów zaginionego airbusa: 080077770000 dla dzwoniących z telefonów stacjonarnych w Egipcie oraz +202 25989320 dla dzwoniących z telefonów komórkowych w Egipcie i z zagranicy.

Egipska gazeta rządowa "Ahram": Airbus A320 po raz ostatni skontaktował się na 10 minut przed planowanym lądowaniem. Przed zniknięciem pilot nie wysłał sygnału alarmowego.

Przedstawiciel egipskich władz lotniczych poinformował, że zaginiony samolot najprawdopodobniej wpadł do morza.

Maszyna, którą wyprodukowano w 2003 roku, miała wylądować w Kairze o godzinie 03:05. Zniknęła z radarów o 02:45.

EgyptAir: Pilot zaginionej maszyny miał wylatanych 6275 godzin, w tym 2101 na Airbusie 320. Drugi pilot wylatał 2766 godzin.

EgyptAir podaje nowe informacje nt. liczby osób na pokładzie Airbusa A320: 56 pasażerów, w tym dziecko (nie sprecyzowano wieku) i dwoje niemowląt, 7 członków załogi i 3 przedstawicieli personelu bezpieczeństwa.

Przedstawiciel francuskiego lotniska: Samolot nie wylądował - to wszystko, co możemy w tej chwili powiedzieć.

Samolot wystartował z Paryża o godzinie 23:09 (numer lotu MS804). Na pokładzie znajdowało się 59 pasażerów i 10 członków załogi. Po raz ostatni maszyna została zarejestrowana przez radary, gdy leciała nad Morzem Śródziemnym, 16 km po wejściu w egipską przestrzeń powietrzną.

Linie lotnicze EgyptAir poinformowały na Twitterze o zniknięciu z radarów Airbusa A320 z 69 osobami na pokładzie. Maszyna zmierzała z Paryża do Kairu.

^_(edbie)