Holenderski pisarz Harry Mulisch zmarł wczoraj wieczorem w wieku 83 lat. Poinformował o tym dziś jego wydawca. W Polsce ukazało się kilka książek Mulischa - "Czarne światło", "Zamach", "Dwie kobiety. Stare powietrze", "Procedura" i "Odkrycie nieba".

Ta ostatnia pozycja stała się międzynarodowym bestsellerem; w Holandii w plebiscycie czytelniczym uznano ja za najlepszą holenderską powieść wszech czasów.

Mulisch był wielokrotnie wymieniany jako kandydat do literackiego Nobla.