Oficjalne statystyki potwierdziły to, co większości odwiedzających Półwysep Apeniński nie zaskakuje - Włosi są największymi gadułami Europy. To naród hałaśliwy, emocjonalny i rozgestykulowany.

A o czym najchętniej rozmawiają Włosi? Przeciętny mężczyzna przez 52 minuty dziennie rozmawia o piłce nożnej. Rzadko o polityce – głównie w gronie najbliższych, publicznie coraz mniej. Gdy się spotkają z kolegami mówią zaś o kobietach, czasem używając niewybrednych określeń - mówi korespondentce RMF sklepikarz z rzymskiego kiosku.

Statystyki mówią, że rozmowom o seksie Włosi poświęcają dziennie 20 minut, nieco więcej - bo 37 minut - zajmują im pogaduszki na temat pracy.

Zupełnie co innego interesuje włoskie kobiety. One rozmawiają o ciuchach, zakupach lub obgadują inne panie lub panów. Często opowiadają o rodzinie i dzieciach.

Podsumowując - dominują takie tematy, które nie wymagają większego zaangażowania intelektu, za to można przy nich często gestykulować.